ZACZĘŁO SIĘ W GARAŻU...

iPhone, iPad, Mac. Jak Apple zmienił świat?

Pojawienie się Apple na technologicznej scenie to być może jeden z najbardziej rewolucyjnych zwrotów w historii nowoczesności. Firma założona przez Steve’a Wozniaka, Steve’a Jobsa i Ronalda Wayne’a zdobyła serca i umysły ludzi na całym świecie, a iPhone, iPad czy Mac nie tylko zmieniły sposób życia, pracy i komunikacji, ale stały się nieodłączną częścią codzienności. Produkty Apple nie tylko od lat definiują trendy, ale także kreują przyszłość. Oto relacja, jak Apple zmienił świat każdego z nas.

Macintosh: komputer, który towarzyszy nam do dziś

Początki Apple były skromne. Jobs i Wozniak zbudowali pierwszy produkt, Apple I, w garażu rodziców Jobsa w Los Altos, w Kalifornii. Komputer nie był przeznaczony dla masowego użytku, ale był przełomowym produktem, przede wszystkim dlatego, że stał się prekursorem komputerów osobistych. Nie był to sprzedażowy hit, bo jego obsługa należała do tych z kategorii trudnych, a jego montaż trzeba było wykonać samodzielnie. Dopiero Apple II przyniósł sukces, a odpowiedzialny za to był Steve Jobs. W tamtych czasach komputery sprzedawano w zestawach. Amerykanin zdając sobie sprawę, jak bardzo ogranicza to rynek, postanowił sprzedawać Apple II w atrakcyjnej plastikowej obudowie z wbudowaną klawiaturą.

Reklama

Rewolucją, która wpłynęła na ogromne powodzenie Apple II, było także stworzenie Visicalc, programu do obsługi arkuszy kalkulacyjnych. Dzięki temu stał się pierwszym komputerem PC o poważnym przeznaczeniu biznesowym. Co więcej, zdominował rynek edukacyjny, bo dzieci na Apple II mogły uczyć się programowania. Po sprzedaży kilkuset tysięcy egzemplarzy można było odtrąbić sukces. Niestety Apple III okazał się już kompletną porażką, o której firma z Cupertino wolałaby zapomnieć, jednak na kolejną rewolucję nie trzeba było długo czekać

W 1984 roku światu ukazał się Macintosh. Ten tworzony był z myślą, że komputery powinny być łatwe w użyciu i dostępne dla każdego. Macintosh został zaprojektowany z myślą o użytkownikach, a nie programistach. Niewielkie rozmiary i łatwość przenoszenia pozwalały na wygodne korzystanie z niego w każdym miejscu. I to był zwrot w technologii, który został z nami do dziś, choć pierwszy Mac mankamenty posiadał. Przede wszystkim jedną z największych bolączek była zbyt mała ilość pamięci operacyjnej RAM i brak możliwości jej wymiany. Mimo to Macintosh stał się inspiracją. Między innymi dla Billa Gates'a, który na bazie graficznego interfejsu Macintosha stworzył podwaliny pod system operacyjny Windows.

W 1998 roku niedługo po tym, jak Jobs ponownie przejął kontrolę nad Apple, światu zaprezentowano komputer iMac. Był to jeden z najbardziej przystępnych cenowo komputerów, jakie kiedykolwiek wyprodukowała firma Apple. Był też duchowym spadkobiercą pierwszego Macintosha - zintegrowanym komputerem all-in-one przeznaczonym na rynek konsumencki

iPhone: ewolucja komunikacji w jednej dłoni

Kiedy w 2007 roku Steve Jobs zapowiadał narodziny urządzenia, które zmieni świat, konkurencja patrzyła z niedowierzaniem. Współzałożyciel Apple zapowiedział bowiem, że firma wprowadza rewolucyjne produkty: telefon, odtwarzacz muzyki i mobilny nawigator po Internecie. Co najważniejsze - wszystko w jednym gadżecie. W tamtym czasie największym konkurentem Apple na rynku telefonów komórkowych pozostawała Nokia. Fiński dostawca wątpił w sukces iPhone'a, tłumacząc to brakiem klawiatury oraz amorficznym wyglądem. Pierwsze smartfony spod znaku jabłka były czarne, nie było więc miejsca na indywidualizację i wyróżnienie się w tłumie. Monochromatyczność nie przeszkodziła jednak w sukcesie marki. Czym Apple zyskał przychylność konsumentów?

iPhone wyznaczył trendy, na których wzorowały się koncerny elektroniczne. Kluczem do sukcesu okazały się aplikacje, które dziś umożliwiają użytkownikom smartfonów dowolną ich konfigurację. Apple wprowadziło także jedno okno dialogowe do wiadomości tekstowych. Równie istotne co wprowadzenie GPS do telefonu, okazało się wbudowanie aparatu do selfie, co w rozwijającej się erze mediów społecznościowych miało ogromne znaczenie. Oczywiście pierwszy iPhone dopiero przecierał ścieżki następcom, bo nie miał nawigacji, możliwości wysyłania zdjęć w wiadomościach, a aparat miał tylko 2 mpx i nie pozwalał na kręcenie wideo. Do tego był horrendalnie drogi, bo kosztował 600 dolarów

Kolejne generacje iPhone'a wprowadzały nowe funkcje. To chociażby Siri, asystent głosowy, który dodał nowy wymiar interakcji. Do tego dochodziły zmiany, które sprawiały, że współdziałanie z technologią stawało się przyjemne. Na to składały się jednolity ekran dotykowy i intuicyjny interfejs, ale także przewijanie list, oddzielanie palcami zdjęć czy powiększanie ekranu jednym ruchem. Do tego wszystkiego możliwość słuchania muzyki, co jednocześnie zabiło poprzednie dziecko Apple'a - iPoda.

iPod dominuje rynek MP3

Zanim wprowadzenie iPhone'a na nowo zdefiniowało sposób odtwarzania muzyki, rynkiem rządził iPod. Pod koniec lat 90. muzyka w formie plików MP3 i wypalanie płyt CD domową metodą stały się normą. O walkmanach nikt nie pamiętał, a discmany nie mieściły się już w coraz mniejszych kieszeniach spodni. Powszechne piractwo sprawiło, że Apple, zamiast koncentrować się na problemie, wykorzystał nielegalne kopiowanie muzyki jako pretekst do stworzenia iTunes. I właśnie ta rewolucyjna integracja zdecydowała o sukcesie iPodów. Użytkownicy mogli łatwo synchronizować swoje ulubione utwory z komputerem, tworzyć playlisty i łatwo ładować urządzenie.

iPod pierwszej generacji zadebiutował na rynku 23 października 2001 roku i w krótkim czasie zdominował rynek przenośnych odtwarzaczy mp3. Przede wszystkim wyróżniał się futurystycznym jak na tamte czasy designem. Do tego miał aż 5 GB pojemności, które miały zmieścić nawet 1000 utworów, podczas gdy konkurencja oferowała 128-512 megabajtów. Pomimo późniejszego sukcesu iPhone'a to iPod zapisał się w historii jako produkt, który zrewolucjonizował branżę muzyczną

Koniunkcja smartfonu i laptopa, czyli iPad

Historia iPada rozpoczyna się już w 1993 roku. To wtedy Apple  zaprezentowało Apple Newton MessagePad 100, czyli elektroniczny organizer z funkcją rozpoznawania pisma odręcznego. Choć komercyjnego sukcesu nie osiągnięto, to zdecydowanie był to kamień milowy. Kilkanaście lat później Steve Jobs zadał pytanie, czy na rynku jest miejsce dla urządzenia pomiędzy smartfonem a laptopem. Na tę wątpliwość odpowiedzią był tablet. W urządzenie początkowo mało kto wierzył. Jednak po debiucie iPhone'a Apple miało wszystko, by ponownie osiągnąć sukces: świetną technologię, dobry system operacyjny i atrakcyjny design.

iPad zadebiutował w 2010 roku. Pierwszy model dla większości sceptyków był tylko powiększonym smartfonem i nie wnosił nic nowego. Jednak iPad detronizował rynek netbooków. Przede wszystkim oferował podobne funkcjonalności w dużo atrakcyjniejszym wydaniu. Jednocześnie wpłynął na rynek notebooków, bo iPad był zdecydowanie mniejszy. Do tego specyfikacja tabletu Apple była zdecydowanie z górnej półki. Procesor 1 GHz, mocna grafika, 256 MB RAM-u i naprawdę sporo pamięci flash. iPad miał być wykorzystywany przede wszystkim do przeglądania sieci, oglądania zdjęć i filmów, grania w gry i czytania książek. Tym ostatni Apple podkopała dominację Amazona na rynku czytników e-booków.

Przeczytaj również:

Nowy iPhone 16 będzie nudny? Brutalne prognozy wobec Apple

Jak ładujesz swój iPhone? Apple ma prostą poradę

Masz iPhone'a, a tęsknisz za BlackBerry? Ten gadżet jest dla ciebie

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Apple | iPhone | iPad | macBook | iMac | iPod | Steve Jobs
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy