Nowy iPhone 16 będzie nudny? Brutalne prognozy wobec Apple

Jak co roku, rynek smartfonów czeka sporo ciekawych premier. O ile początek nowego okresu z reguły należy do Samsunga, to druga połowa mija pod znakiem Apple. Czy iPhone 16 będzie wart uwagi? Zdaniem części analityków nie, bo model ten ma być szalenie nudny i odtwórczy.

Premiera iPhone 16 w tym roku

Mamy 2024 rok, a zatem można powoli szykować się do nadchodzących premier nowych smartfonów. Jak to tradycyjnie bywa, pierwszy w kolejce jest Samsung. Koreańska firma zapowiedziała specjalne wydarzenie, które będzie mieć miejsce 17 stycznia. To właśnie wtedy poznamy tegoroczną serię Galaxy S24. Jesteście gotowi? 

Reklama

Później, bo najpewniej w okolicach września przyjdzie czas na Apple. Nic nie wskazuje na to, aby producent z USA miał w tym roku zrezygnować z wydania nowego modelu. To jednak niekoniecznie jest dobrą wiadomością. Zdaniem niektórych analityków, iPhone 16 będzie nudny jak flaki z olejem. Jak to możliwe, skoro jeszcze kilka miesięcy temu na rynek trafił tak udany iPhone 15?

Mocne słowa wobec Apple i iPhone 16

Zdaniem analityków Barclays, tegoroczna odsłona telefonów Apple może zostać spisana na straty. Wszystko z powodów braku nadchodzących dużych nowości, które byłyby w stanie mocno zainteresować odbiorców i realnie wpłynąć na sprzedaż produktu. Czy faktycznie Apple nie szykuje niczego nowego?

Możemy mieć do czynienia z sytuacją, w której iPhone 16 będzie swego rodzaju aktualizacją, z drobnymi poprawkami systemu czy parametrów, jednak bez większych zmian. Te miały miejsce w przypadku "piętnastki", ale najnowszy raport nie zakłada powtórzenia tej sytuacji w przypadku tegorocznej premiery.

I jest to teza całkiem kontrowersyjna. Dotychczasowe plotki sugerowały, że Apple może zdecydować się na całkowite zrezygnowanie z fizycznych przycisków, zastępując wszystkie elementy obszarami dotykowymi. Mowa jednak tylko o plotkach, które jednak różnią się od stanowiska analityków Barclays. Kto ma rację?

Problemy na rynku Apple

Analitycy w ogóle nie cechują się w tym wypadku optymistycznym podejściem do spraw amerykańskiego giganta. Z jednej strony mamy bowiem wieszczenie porażki w wykonaniu iPhone 16, z drugiej pojawiły się komentarze dotyczące sprzedaży innych produktów tej firmy. Jak łatwo się domyślić, nie będzie zbyt dobrze.

Głównym winowajcom ma być segment komputerów Mac, w tym przenośnych laptopów, jak i urządzeń wearables (Apple Watch). Są to jednak tylko domysły, które niekoniecznie mogą spotkać się z rzeczywistością. Apple cechuje cierpliwość i raczej wyważone ruchy, które często znajdują wielu zwolenników. Może nie będzie aż tak źle.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Apple | iPhone | telefon | Smartfon | iOS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy