Sherp w rękach strażaków. Terenowy wszędołaz przeszedł testy

Sherp N1200 to nietypowy pojazd na czterech kołach o dużych rozmiarach. Maszyna znajduje się m.in. w rękach gdyńskich strażaków. Terenowy wszędołaz ma już za sobą kilka próbnych jazd. Jest to pojazd, który radzi sobie w ekstremalnie trudnych warunkach.

 

Strażacy z Gdyni otrzymali nowy pojazd o nazwie Sherp N1200, który został zakupiony już w grudniu. Maszyna została zaprojektowana pod kątem bardzo trudnych zadań i do poruszania się nie potrzebuje dróg. Jest w stanie pokonywać tereny, gdzie zwykłe samochody nie dałyby sobie rady. Sprzęt ma już za sobą kilka testowych jazd.

Sherp N1200 to terenowy wszędołaz

N1200 marki Sherp to pojazd, który ma cztery ogromne koła przypominające te, które stosuje się w ciągnikach. Zostały one zaprojektowane w taki sposób, że maszyna jest w stanie pokonywać bardzo trudne obszary. Pokazy wykazały, że pojazd może jeździć po mokradłach, torfowiskach czy zbiornikach wodnych z pękającym lodem.

Reklama

Pojazd zakupiony pod koniec zeszłego roku trafił do Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 3 na Oksywiu. Jego transport, który odbył się na specjalnej naczepie, był relacjonowany na Facebooku, na stronie należącej do profilu Gdańsk 112.

Pojazd jest w stanie pokonywać rowy i wzniesienia

Ponadto maszyna jest w stanie jeździć po nachylonych zboczach. Radzi sobie w trakcie pokonywania rowów oraz innych terenów o dużym nachyleniu. Warto dodać, że zakupy związane z Sherpem N1200 nie były jednostkowe. Państwowa Straż Pożarna zdecydowała na kupno dziewięciu takich pojazdów, które trafiły również w ręce innych jednostek straży w kraju. Maszyna jest produkowana przez QUADRO INTERNATIONAL LLC mającą siedzibę w ukraińskim Kijowie.

Sherp N1200 został wyposażony w przyjazny dla środowiska naturalnego 1,8-litrowy silnik o mocy 41 kW. Producent deklaruje spalanie na poziomie 5-8 l na godzinę jazdy. Opracowano kilka wariantów różniących się przeznaczeniem oraz liczbą umieszczonych okien i siedzeń dla pasażerów (maksymalnie 9 osób). Ładowność maszyny to 1200 kg. Testy wykazały, że sprzęt jest w stanie poruszać się w środowisku na wysokości 5582 m n.p.m.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pojazdy | straż pożarna | strażacy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy