Tablet, telefon i notebook na komunię

Test Meizu MX4 - flagowiec w cenie średniaka

Kilka tygodni temu do polskiej dystrybucji trafił Meizu MX4 – smartfon jednego z największych chińskich producentów. Urządzenie charakteryzuje się wręcz fenomenalnym stosunkiem jakości do ceny – nieosiągalnym dla najpopularniejszych na naszym rynku graczy.

Wygląd i wykonanie

Przedni panel MX4 szczelnie wypełnia pokaźnych rozmiarów ekran. Pod nim znajdziemy tylko jeden dotykowy przycisk pełniący jednocześnie funkcję diody powiadomień. Takie rozwiązanie jest niespotykane wśród urządzeń z systemem Android, więc doskonale wyróżnia Meizu na tle innych producentów. W nieco innej formie pojawia się natomiast w sprzętach Apple, ale nie od dziś wiadomo, że chińscy producenci lubią się wzorować na Amerykanach.

Podobieństwa znajdziemy również w ogólnym wyglądzie. MX4 jest minimalistyczny, nie ma w nim niepotrzebnych elementów, ozdób czy przycisków. W oczy rzuca się ładnie wyprofilowana metalowa ramka. Z kolei kształt tylnej części obudowy przywodzi na myśl poczciwego 3G.

Reklama

Ten ostatni element został wykonany z matowego i solidnego tworzywa, któremu bliżej do stopów wykorzystywanych przy konstruowaniu laptopów niż smartfonowego plastiku. Po otworzeniu uzyskujemy dostęp do slotu karty SIM i... to w zasadzie wszystko, ponieważ zabrakło dodatkowego miejsca na kartę pamięci, a bateria została zamontowana na stałe.

MX4 stanowi połączenie dobrych materiałów oraz solidnego wykonania. Wszystkie elementy obudowy są dokładnie spasowane, więc konstrukcja nie trzeszczy i nie ugina się pod mocniejszym naciskiem. Tylko nieliczne modele z przedziału cenowego testowanego smartfona mogą pochwalić się takim wykonaniem.

Ekran

MX4 zadowoli fanów dużych smartfonów, ponieważ jego ekran ma przekątną o długości 5,36 cala. Tutaj ważniejsza wydaje się znakomita jakość wyświetlanego obrazu oraz niespotykana w tym przedziale cenowym rozdzielczość Full HD (1080 x 1920 pikseli), która na tak dużym ekranie nabiera realnego znaczenia.

Wracając do jakości obrazu - jest on nie tylko ostrzy jak brzytwa, ale również jasny, kontrastowy i świetnie oddający kolory. W kontekście wyświetlacza warto jeszcze raz zaznaczyć, że wypełnia on przedni panel aż w 75,5 proc.

Dzięki oprogramowaniu firmy Meizu użytkownik może odblokować telefon przeciągając palcem wzdłuż panelu lub wybudzić ze stanu czuwania poprzez podwójne stukniecie w jego powierzchnię. U konkurencji takie rozwiązania pojawiają się zazwyczaj w najwyższych modelach.

Wydajność i bateria

Niski pułap cenowy można osiągnąć różnymi sposobami. Jednym z nich jest stosowanie nieco mniej renomowanych podzespołów. Tak też postąpiło Meizu w przypadku układu SoC, ale od razu należy zaznaczyć, że mniej renomowany nie oznacza gorszy lub wolniejszy. Wręcz przeciwnie.

Sercem MX4 jest ośmiordzeniowy MediaTek MT6595, który wspiera układ graficzny PowerVR G6200 MP4. Takie połącznie sprawia, że w teście wydajności Antutu smartfon zajmował pierwsze miejsce, zostawiając w tyle Galaxy Note’a 4, OnePlus One czy HTC One M8. W praktyce testowany smartfon doskonale radzi sobie ze wszystkimi aplikacjami i grami.

Wspomniałem, że MX został wyposażony w niewymienialną baterię. Dla niektórych będzie to wadą, ale 3100 mAh pojemności wy ają się odpowiednią rekompensatą. Dzięki nim smartfona będziemy ładować co dwa lub nawet trzy dni - w zależności od użytkowania.

Aparat

W urządzeniach ze średniej półki bardzo trudno o dobry aparat, ale MX4 jest absolutnym wyjątkiem. Korzysta bowiem z matrycy Sony o rozdzielczości 20,7 Mpix, którą znajdziemy w smartfonach serii Xperia.

Więcej zdjęć w wyższej rozdzielczości znajdziecie w tym miejscu.

Dzięki temu zdjęcia wychodzą znakomicie, są nasycone i szczegółowe. Pod tym względem urządzeniu firmy Meizu ustępuje wiele flagowych modeli. Na pochwałę zasługuje również aplikacja aparatu, która jest prosta i czytelna. Ze względu na zalety głównego aparatu można wybaczyć tylko 2 Mpix w przedniej kamerce.

System i interfejs

Meizu MX4 działa pod kontrolą Androida 4.4.2 z nakładką producenta Flyme 4.0. Do jej funkcjonowania nie można mieć żadnych zastrzeżeń - jest szybka i stabilna. Przy tym świetnie się prezentuje. Wszystkie ikonki są zgromadzone na pulpitach - nie ma androidowego menu - czym przypomina iOS-a. Kolejnym ciekawym rozwiązaniem jest obsługa przy pomocy gestów, wymuszona ze względu na brak systemowych przycisków "cofnij" oraz "podgląd otwartych w tle aplikacji".

Oprogramowanie ma niestety kilka poważnych wad. Przede wszystkim MX4 nie jest certyfikowany przez Google. Oznacza to, że sklep Google Play oraz aplikacje Gmail, Chrome czy Maps mogą kiedyś przestać działać. Na razie wszystko jest w porządku, ale producent powinien rozwiązać tę kwestię, aby zagwarantować swoim użytkownikom pełne wsparcie.

Kolejnym problemem jest brak tłumaczenia wybranych elementów systemu, co objawia się stosownym komunikatem i chińskimi znakami. Nie uniemożliwia to korzystania ze smartfona i najważniejszych funkcji, ale jest i daje o sobie znać. Trzeba mieć nadzieję, że producent szybko upora się z tym fantem. Są również inne braki - np. klawiatura pozbawiona słownika czy możliwości wpisywania tekstu przy pomocy gestów.

Podsumowanie

Umowną granicę pomiędzy urządzeniami ze średniej oraz wysokiej półki wyznaczają cena, specyfikacja i wykonanie. Plastikowa obudowa, ekran HD, przeciętny aparat i układ SoC charakteryzują tą pierwszą kategorię. Meizu MX4 - podobnie jak wiele nieznanych w Polsce chińskich smartfonów - nijak ma się to tego schematu. Kosztuje 1299 zł (wersja 16 GB), co stawia go pomiędzy typowymi średniakami, ale wyposażeniem niczym nie ustępuje flagowym modelom Samsunga, Sony czy HTC, za które w dniu premiery trzeba zapłacić co najmniej 2500 zł.

Smartfon Chińczyków całkowicie zmienia układ, który jeszcze do niedawna obowiązywał na naszym rynku. Mając do wyboru przeciętnie wyposażone urządzenie któregokolwiek ze znanych w Polsce producentów oraz Meizu MX4 - trudno nie wybrać tego ostatniego. Znakomite wykonanie, topowe wyposażenie, świetny aparat i pojemna bateria - wszystkich tych elementów nie znajdziemy w żadnym innym smartfonie za podobne pieniądze.

MX4 nie jest oczywiście pozbawiony wad. Pomimo zdejmowanej obudowy brakuje slotu na kratę pamięci. Jednak najważniejszym minusem jest oprogramowanie - wspomniany brak certyfikacji oraz nie do końca przetłumaczona i dopracowana nakładka producenta.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: chiński smartfon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy