Test Sony Xperia Z3 - japońska szkoła smartfonów

Producenci smartfonów dotarli do punktu, w którym trudno zaoferować użytkownikowi coś zupełnie nowego.Teraz starają się, aby ich kolejne flagowe urządzenia były "cieńsze, mocniejsze i lepsze". Taki właśnie ma być Sony Xperia Z3.

Od premiery poprzedniego flagowca Sony - modelu Xperia Z2 (test Z2 można znaleźć tutaj) - minęło zaledwie pół roku, czyli okres, który spokojnie można by uznać za zbyt krótki, by wycofywać urządzenie z obiegu. Na specjalnej konferencji zorganizowanej z okazji targów IFA 2014 w Berlinie, Kunimasu Suzuki, prezes i dyrektor generalny Sony Mobile, przyznał, że ich celem było stworzenie prawdziwego "flagowca", a to oznacza bezkompromisowość na wielu płaszczyznach. Japończykom to się udało, bo Xperia Z3 jest urządzeniem  lepszym od poprzednika i jedną z ciekawszych smartfonowych nowości tej jesieni.

Reklama

Wygląd

Stylistycznie Xperia Z3 jest podobna do poprzednika. Zarówno tył, jak i przód telefonu pokryty został w całości hartowanym szkłem, otoczonym wokół przez charakterystyczną dla rodziny, aluminiową ramkę. Ta jest bardziej zaokrąglona niż w Xperia Z2, co sprawia, że telefon lepiej leży w dłoni. Sparowanie materiałów jest wzorowe - całość jest bardzo zwarta, a nawet mocniejszy nacisk nie skrzypnięć. Warto odnotować dostępność obudowy w trzech wersji kolorystycznych: białej, czarnej i brązowej. Szczególnie ciekawa wydaje się ta ostatnia wersja, bo poza tylnym panelem, koloru miedzianego jest także aluminiowa ramka. Smartfon jest oczywiście wodo- i pyłoszczelny (IP65/68), więc nie są mu straszne ekstremalne warunki pogodowe.

Mimo ekranu o identycznej przekątnej co w Xperia Z2, smartfon jest o 0,9 mm smuklejszy od poprzednika i ma 7,3 mm grubości. Pozostałe wymiary są praktycznie bez zmian - wysokość 146,5 mm i szerokość 72 mm. Masa urządzenia jest o 11 gramów mniejsza niż Z2 i wynosi 152 gramy. Mimo sporych rozmiarów, telefon daje się w miarę komfortowo obsłużyć jedną ręką.

Urządzenie nadal ma 5,2-calowy wyświetlacz Triluminos for mobile z technologiami Live Colour LED i X-Reality for mobile, pracujący w rozdzielczości 1920 na 1080 pikseli. Jest on identycznej wielkości, co modelu Z2, ale generuje zauważalnie lepsze kolory. Ekran wyposażono w opcję intuicyjnego wzmocnienia kontrastu, dzięki czemu jest możliwe wyświetlanie obrazów nawet w słoneczny dzień. Generowane przez matrycę obrazy są bardzo dobrej jakości, nasycenie kolorów jest właściwe, a głębia czerni reprezentuje dobry poziom. Na pochwałę zasługuje zauważalne zwężenie ramek wokół ekranu, które wpływa na komfort użytkowania.

Wszystko to sprawia, że zestawiając ze sobą stylistykę modeli Z3 i Z2, nowy flagowiec Sony sprawia wrażenie bardziej dopracowanego i dojrzałego.

2 dni bez ładowania

Dwie ważne nowości w Sony Xperia Z3 to bateria i aparat. Akumulator o pojemności 3100 mAh wyróżnia się na tle konkurencji, bo pozwala na ponad 2 dni ciągłej pracy bez konieczności doładowywanie. Jest to zasługą lepszej dystrybucji energii telefonu oraz optymalizacją trybu Stamina, który jest czulszy na wybierane funkcje.

Aparat wbudowany w Xperia Z3 według przedstawicieli firmy jest "najlepszym dostępnym obecnie w smartfonach". Sprzęt ma 20,7 mpix przetwornik z autofokusem i 8x zoomem cyfrowym. Aparat w Z3 pozwoli na wykonywanie szerszych ujęć oraz efektownych zdjęć nocnych. To drugie to zasługa faktu, że nowy "Japończyk" obsługuje normę ISO 12800. Nowy smartfon Sony pozwala na kręcenie filmów w rozdzielczości 4K, z możliwością aktywnej pauzy, która pozwala na uchwycenie kilku różnych ujęć w tym samym pliku. Za stabilizację obrazu odpowiada technologia SteadyShot.

Więcej zdjęć wykonanych Xperia Z3 (w lepszej rozdzielczości)

Symetrycznie umieszczone głośniki (gór-dół) dysponują dobrym brzmieniem, porównywalnym z HTC One. Na Xperii Z3 muzyki słucha się bardzo przyjemnie, szczególnie z wykorzystaniem dodatkowych słuchawek z cyfrową redukcją dźwięków otoczenia. Wszystko to jest zasługą technologii Sony DSEE HX, która poprawia jakość dźwięku. Cała transformacja następuje automatycznie i trzeba mieć bardzo wyczulone ucho, by usłyszeć wszystkie zyskiwane niuanse. Sony przekonuje, że po włączeniu funkcji DSEE-HX zaczniemy odkrywać ulubione albumy na nowo i chyba ma sporo racji.

Koniec wojny o telewizor

Jedną z najciekawszych funkcji, w które są wyposażone najnowsze urządzenia Sony (w tym Xperia Z3) jest PS4 Remote Play. Oznacza to, że nasz smartfon czy tablet może posłużyć jako dodatkowy kontroler do konsoli. Miałem okazję bliżej przyjrzeć się tej funkcji i potwierdzam, że jest naprawdę dobrze.

Funkcja PS4 Remote Play w skrócie pozwala na podłączenie do konsoli innego urządzenia niż telewizor, z którego gracze muszą czasami odejść (ale nie za daleko). Rozwiązuje to problematyczną sytuację, w której jedna osoba ogląda wybrany program telewizyjny, a druga kontynuuje grę na smartfonie lub tablecie (konsola jest cały czas włączona). Smartfon Xperia Z3 przechwytuje tylko funkcje wyświetlania obrazu, więc całą grę i tak "ciągnie" konsola.

Ponieważ PS4 nie wspiera ekranów dotykowych, urządzenie należy połączyć za pomocą Game Controler Mount GCM10 (specjalnej dostawki) z DualShockiem 4. Ekran urządzenia mobilnego może być wykorzystany do pełnej interakcji z konsolą - można za jego pośrednictwem podglądać rozgrywkę znajomych, rozmawiać z nimi za pośrednictwem PlayStation Network czy kupować i pobierać nowe gry. W praktyce działa to bardzo dobrze.

Warto podkreślić, że kontroler DualShock 4 łączymy ze smartfonem/tabletem, a to urządzenie dopiero z konsolą. Jedyny warunek jaki musi zostać spełniony to podłączenie do jednej sieci WiFi, bo to przez nią odbywa się cała komunikacja.

Dowiedzieliśmy się od przedstawicieli Sony, że jest możliwe podłączenie urządzenia za pomocą sieci komórkowej, jednak w trosce o płynność działania, zalecane jest wykorzystywanie tego jako funkcji domowej. Usłyszeliśmy, że większość nowych gier ma być kompatybilna z PS4 Remote Play z wyłączeniem tych, które do działania będą wymagały np. kamerki czy kontrolera ruchowego.

Ile mocy ma Z3?

Sercem urządzenia jest procesor Qualcomm Snapdragon 801 o taktowaniu 2,5 GHz wzbogacony o układ graficzny Adreno 330. W zestawie znajdziemy również 3 GB pamięci RAM i 16 GB wbudowanej pamięci, którą można rozszerzyć o kolejne 128 GB przy pomocy dostępnego slotu na kartę SD. Jeżeli chodzi o rozwiązania ułatwiające komunikację z innymi urządzeniami znajdziemy tu aGPS z GLONASS, DLNA, NFC, Bluetooth 4.0, tethering przez USB, USB 2.0, pełen zakres WiFi i LTE.

Niestety, największym minusem kolejnego smartfona z Androidem jest właśnie Android. Tym razem jest to "zielony robocik" w wersji 4.4.2 KitKat z autorską nakładką producenta. Interfejs użytkownika praktycznie w ogóle nie zmienił się w porównaniu do poprzednich modeli, więc wierni fani Sony powinni poczuć się jak w domu. Sam system działa dosyć płynnie, ale podczas użytkowania niejednokrotnie zdarza mu się porządnie zawiesić. W przypadku niewłaściwie działających aplikacji jedynym rozwiązaniem jest reset słuchawki. Smartfon ma wyraźny problem z aplikacją Sony do robienia zdjęć. Ta niejednokrotnie nie reagowała na moje polecenia, co mimo mnogości funkcji aparatu, nie pozwoliło mi z niego komfortowo korzystać. Wielka szkoda, że system operacyjny jest piętą achillesową smartfona, wyposażonego nawet w 3 GB pamięci RAM.

W teście benchmarkiem Quadrant Standard Edition Xperia Z3 uzyskała 20 301 punktów (CPU: 76168, GPU: 16132, We/Wy: 6592, 2D; 424, 3D;2187). To ponad 10 000 pkt. więcej niż poprzednik.

Podsumowanie testu Xperia Z3

Sony Xperia Z3 to bez wątpienia najbardziej udany i dopracowany smartfon w historii japońskiego giganta. Urządzenie ma wszystko, czego trzeba do osiągnięcia rynkowego sukcesu, o ile sugerowana cena detaliczna na poziomie 2899 zł nie okaże się za wysoka dla użytkowników. To idealna propozycja dla miłośników szeroko rozumianych multimediów: dobrego brzmienia, zdalnego grania na PlayStation 4 i zaawansowanych funkcji fotograficznych. Xperia Z3 wydaje się być odpowiednim smartfonem na odpowiednim miejscu. Dla Sony idealnie, by były nim wasze kieszenie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sony Xperia | Android
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy