Test SmartBand Talk - inteligentna opaska

Testujemy inteligentną opaskę firmy Sony - SmartBand Talk. Czy to ciekawa alternatywa dla inteligentnych zegarków?

SmartBand Talk to kolejna wersja urządzenia SmartBand Sony, czyli inteligentnej opaski. Nowe iteracja została wyposażona w ekran (o nim szerzej za chwilę). Cała koncepcja inteligentnej galanterii według Sony, jak i idea tak zwanego lifeloggingu, łącznie z aplikacjami i ich funkcjami, została opisana w teście SmartBand SWR10 (materiał do przeczytania tutaj). Przed dalszą lekturą sugerujemy zapoznać się z tym materiałem. 

Reklama

Czym jest SmartBand Talk?

Natomiast sam SmartBand Talk to połączenie funkcji inteligentnej opaski oraz inteligentnego zegarka.  SmartBand Talk jest wyposażony w funkcję rozmów telefonicznych. Można dzięki temu rozmawiać i słyszeć rozmówcę. Poprzez zintegrowaną technologię Sony Voice Control, można również przypisać własne dźwięki do zakładek life i używać głosu do inicjowania określonych operacji smartfonu. SmartBand Talk posiada wygięty w łuk 1,4-calowy wyświetlacz stworzony w technologii e-paper. Jest to rozwiązanie, które znamy przykładowo z czytników e-booków. Trzeba koniecznie pochwalić ten pomysł. Taki ekran zużywa znacznie mniej energii niż tradycyjny wyświetlacz, nawet pomimo tego, że ekran pozostaje nieustannie aktywny. Opaska waży 24 g.

Wbudowany akcelerometr i wysokościomierz rozpoznaje sposób poruszania użytkownika - intensywność ruchów, tempo, położenie względem poziomu morza - zapewniając  przegląd codziennej aktywności fizycznej. Urządzenie rozróżnia aktywności takie jak: bieganie, chodzenie, wspinanie się, jeżdżenie rowerem, ale także skalę podejmowanego wysiłku oraz częstotliwość i sposób komunikowania się ze światem. Urządzenie pobiera wszystkie informacje ze smartfonu, a następnie wyświetla je na swoim ekranie. Opaska jest wymienna, silikonowa. Całość prezentuje się całkiem elegancko, spodoba się panom i paniom. Smartband jest wodoodporny (ocena IP68). 

Jak się sprawdza?

Aby w pełni korzystać z SmartBand Talk potrzebujemy wspomnianego smartfona, z Androidem 4.4. Opaskę ładujemy przy pomocy kabla microUSB, a nie specjalnych nakładek (to się chwali). Pełne ładowanie to około 50 min. Opaska bez ładowania będzie działała od 2 do 3 dni. Zależnie od tego, jak często z niej korzystamy (na przykład ciągła synchronizacja z telefonem szybciej zużywa baterie). Obsługa przy pomocy aplikacji SmartBand Talk (do pobrania z Google Play) nie sprawia problemów. Ekran, ułożony pionowo, sprawia jedynie problemy przy czytaniu przychodzących wiadomości "w sposób horyzontalny", czyli przekrzywiając rękę. SmartBand Talk dobrze sprawdzi się jako zestaw głośnomówiący podczas na przykład prowadzenia samochodu. Pozostałe funkcjonalności - czyli odbieranie SMS-ów oraz innych powiadomień - także działa prawidłowo. Oczywiście możemy je tylko przeczytać - odpowiadamy z telefonu.

Czego zatem brakuje? Nie ma modułu GPS. Nie zmierzymy sobie pulsu. Także minimalistyczne wykonanie zapewne nie spodoba się każdemu.  SmartBand Talk kosztuje około 699 zł (sprzęt zapewne będzie sprzedawany razem ze smartfonami za mniejsze pieniądze). Konkurencyjny Samsung Gear Fit, który miał premierę w kwietniu, kosztuje około 499 zł. Ma lepszy ekran i więcej aplikacji, ale działa tylko z urządzeniami Samsunga. Oba urządzenia są jednak, obiektywnie oceniając, dość różne od siebie.

Podsumowanie testu

Inteligentne urządzenia noszone to nadal bardzo specyficzny segment elektroniki konsumenckiej. Pomimo tego SmartBand Talk to całkiem udane urządzenie, z pewnością wybijające się na tle podobnym do siebie "opasek fitness". Ekran w technologii e-papieru, opcja synchronizacji z dowolnym androidem (wersja 4.4 lub więcej - przypomnijmy) i niezły czas pracy bez ładowania to jego niewątpliwe atuty.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Smartwatch | wearable tech
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama