Test HTC U12+

HTC U12+ /INTERIA.PL
Reklama

HTC U12+ jest nową propozycją Tajwańczyków, która ma zawalczyć w segmencie urządzeń z flagowej półki. Czy warto zwrócić uwagę i wydać pieniądze na tego oryginalnego smartfona?

W segmencie smartfonów, których cena przekracza 3 tys. złotych, walka cały czas trwa. Swoje trzy grosze do konkurencji postanowiło dorzucić HTC wraz z modelem U12+. W urządzeniu znalazło się miejsce na wszystkie, świeże pomysły producenta: mamy świetny ekran z HDR, bardzo dobry aparat i wysoką jakość dźwięku. Do tego wszystkiego można dorzucić aktywne krawędzie i nietuzinkową obudowę. Jak więc HTC U12+ wypada na tle konkurencji?

Obudowa i jakość wykonania

HTC U12+ posiada wymiary na poziomie 156,6 na 73,9 na 8,7 milimetra. Cała konstrukcja waży 188 gramów i da się to odczuć w dłoni - to akurat bardzo pozytywne uczucie. Na przedniej i tylnej obudowie flagowca producent umieścił szkło, a krawędzie boczne zostały stworzone z aluminium. Dzięki takiemu zabiegowi HTC U12+ wspiera certyfikat IP68, czyli jest po prostu odporny na wodę i kurz (do pewnego stopnia).

Reklama

Mimo słabej kondycji finansowej i pogarszającej się sytuacji w firmie, HTC pokazuje, że dalej lubi zaskoczyć - design modelu U12+ jest symetryczny, minimalistyczny, a całości dopełnia obudowa w kolorze Translucent Blue pozwalająca podejrzeć komponenty znajdujące się po drugiej stronie szkła.

To, co od razu rzuca się również w oczy, to brak fizycznych przycisków. Te, które zostały umieszczone na obudowie urządzenia działają na nacisk użytkownika, a sam klawisz do włączenia lub zablokowania ekranu został pokryty specjalną teksturą, która pozwoli odróżnić go od przycisków do regulacji głośności. O ile w iPhone’ach Taptic Engine działa przyzwoicie, tak w HTC U12+ brak fizycznych przycisków, to jego największa wada. Rozwiązanie jest oryginalne, ale wymaga kompletnej zmiany przyzwyczajeń i nieraz zdarzało mi się, że klawisze wciskały się zupełnie bez mojej intencji. Do interakcji z przyciskami wymagane jest również dość dużo siły. Krawędzie urządzenia w dolnej części obudowy pozwalają na nacisk oraz przypisanie do tego gestu konkretnych akcji - dzięki ściśnięciu smartfona można na przykład błyskawicznie uruchomić aparat.

W dolnej części obudowy znalazło się miejsce na port USB typu C, a lewa, boczna krawędź posiada slot na karty SIM. Warto wspomnieć, iż w modelu U12+ HTC zastosowało głośniki BoomSound pozwalające na odtwarzanie dźwięku w stereo. Złącza jack jednak tu nie uświadczymy.

Tylny panel to nic innego, jak system podwójnego aparatu fotograficznego, podwójna dioda LED oraz czytnik linii papilarnych.

HTC U12+ pokazuje, że Tajwańczycy kontynuują swoją filozofię robienia bardzo dobrze spasowanych, pewnie leżących w dłoni i przede wszystkim estetycznych urządzeń. Przez powłokę na tylnej obudowie, fani błyskotek będą jednak zawiedzeni.

Na całe szczęście HTC do modelu U12+ dodaje własnego case’a, który jest całkiem niezłej jakości. To miły gest ze strony Tajwańczyków, bowiem możemy chronić nasze urządzenie już od momentu wyjęcia go z pudełka.

Ekran i multimedia

Wyświetlacz w HTC U12+ to nic innego, jak panel Super LCD6 o wielkości 6-cali stworzony w rozdzielczości 1440 x 2880 pikseli. Całość korzysta z popularnych proporcji 18:9, a ramki nie są duże. Urządzenie przez to dobrze leży w dłoni, jednak w niektórych przypadkach obsługa jedną dłonią może być problematyczna.

Obraz wyświetlany na wyświetlaczu (wraz ze wsparciem dla HDR10) jest bardzo dobrej jakości i nie można się do niego przyczepić. Flagowiec HTC zapewnia również niezłą widoczność w pełnym słońcu. Jasność samego ekranu mogłaby być wyższa - to jedyna rzecz, do jakiej można mieć uwagi w przypadku HTC U12+. Sam wyświetlacz bez problemu sprosta oczekiwaniom większości osób.

W kontekście multimedialnym, HTC U12+ nie ma się czego wstydzić. Do zestawu wraz ze smartfonem producent dorzucił autorskie słuchawki pozwalające na skorzystanie z systemu aktywnej redukcji szumów - testowałem ja na siłowni oraz w komunikacji miejskiej, a także pociągu i nie tylko dobrze leżą w uszach, ale również przyzwoicie radzą sobie one z redukcją hałasu otoczenia. Słuchawki podłączane są za pomocą portu USB typu C, tak więc o ładowaniu podczas słuchania muzyki można zapomnieć. Jakość dźwięku w HTC U12+ wypada bardzo dobrze i ze smartfona będą zadowolone osoby, które cenią sobie bardziej rozrywkowe brzmienie z podbitym basem - w wersji bezprzewodowej, każde słuchawki podłączone do flagowca HTC również odwdzięczą  się niezłym dźwiękiem.

Przeglądanie internetu, oglądanie filmów czy też granie w gry, a także inne rozrywki multimedialne są na HTC U12+ prawdziwą przyjemnością.

Całości dopełniają wspomniane głośniki BoomSound generujące dźwięk naprawdę przyjemnej jakości, który nie kłuje w uszy i nie sprawia, że bez słuchawek wszystkie rzeczy za pomocą smartfona trzeba robić "po cichu".

Aparat i bateria

HTC U12+ wykorzystuje system podwójnego aparatu fotograficznego w konfiguracji 12 + 16 Mpix. Na przodzie znalazły się dwie kamerki do selfie o rozdzielczości 8 Mpix każda. Zastosowana technologia jest w stanie nagrywać filmy w rozdzielczości 4K (60 fps) oraz full HD (do 240 kl/s). O doświetlenie sceny dba specjalna dioda LED.

Jeśli zaś chodzi o same możliwości aparatu, to nie można odmówić mu jednego: jakości. Owszem, samo oprogramowanie wydaje się nieco "lagować" podczas robienia zdjęć w słoneczny dzień, ale finalnie efekt oraz fotografia na ekranie sprawiają bardzo dobrze wrażenie. Zdjęcia wykonane za pomocą HTC U12+ są szczegółowe, odpowiednio jasne i nie przesadzone. Smartfon bardzo dobrze radzi sobie z doborem kolorów oraz redukcją szumów. Sam autofokus jest szybki, a tryb HDR w opcji automatycznej zazwyczaj dobrze dobiera wszystkie parametry ekspozycji.

HTC U12+ robi zdjęcia, których nie powstydziłyby się sprzęty takich producentów, jak Samsung czy Apple. Flagowiec Tajwańczyków sprawdzi się bardzo dobrze - praktycznie w każdych warunków.

Jeśli zaś chodzi o baterię, to w modelu U12+ producent zdecydował się na ogniwo o pojemności 3500 mAh - całość wspiera szybkie ładowanie Quick Charge 3.0, a w zestawie z flagowcem znajduje się  ładowarka pozwalająca na skorzystanie z tej technologii. Czas na ekranie w modelu U12+ oscyluje w granicach 4 do 5 godzin, w trybie mieszanym. Do pełnego naładowania baterii od zera potrzeba niecałych dwóch godzin, a do połowy U12+ ładuje się w mniej więcej 35 minut. To bardzo przyzwoity wynik.

Podsumowując: U12+ z pewnością zapewni pełen dzień pracy na jednym ładowaniu. Smartfon HTC wpisuje się w kanon "standardu" jaki osiągają urządzenia konkurencji - przynajmniej w kontekście rozładowywania akumulatora w trakcie dnia.

Podzespoły i system

HTC U12+ korzysta z procesora Qualcomm Snapdragon 845 wspieranego przez 6 GB pamięci operacyjnej RAM. Na pokładzie znalazła się również grafika Adreno 630. Tego typu zestaw sprawdzi się idealnie do codziennej pracy oraz bardziej wymagających zadań. Obecnie nie ma aplikacji czy gry, która stawiłaby opór flagowcowi tajwańskiego producenta. Praca z urządzeniem, to czysta przyjemność - każde z zadań jest wykonywane błyskawicznie i nie kojarzę sytuacji, w której musiałbym na coś chwilę dłużej poczekać. Płynność oraz optymalizacja Androida 8.0 Oreo przez nakładkę Sense wypada w tym przypadku znakomicie.

AnTuTu: 263 799 punktów.

GeekBench: 2419 (single core) oraz 8770 (multi core)

Dla porównania: Galaxy S9+ miał następujący wynik: Antutu - 247 124 punktów; GeekBench Multi-Core - 8507 punktów. Wynik Huaweia P20 Pro wyniósł 206 721 punktów (Antutu) i 6740 punktów (G. Multi-Core). Natomiast Xiaomi Mi Mix 2S miał wynik 244 721 punktów (Antutu) i 7471 punktów (G. Multi-Core). 

Podsumowanie

Sprawdź najkorzystniejszą cenę


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: HTC
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy