Mio P560 - komputerek z GPS

Co jest ważniejsze - wygląd czy funkcjonalność? Sprawdźmy korzystając z PocketPC P560 produkcji Mio

Tajwański Mio od czterech lat produkuje urządzenia typu PocketPC, w połączeniu z doświadczeniem tej firmy na rynku nawigacji, Tajwańczykom udaje się wprowadzać na rynek warte uwagi produkty. Czy za jednego z nich można uznać P560?

Pierwsze wrażenia

Urządzenie ma wymiary 117mm na 70mm na 15mm i waży 170g. Trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że nie prezentuje się ono efektownie. To po prostu zwyczajny PocketPC - duży, doskonale nadający się do samochodu albo na biurko, ale nie do kieszeni.

Dolna część obudowy, częściowo składająca się z aluminium, sprawia wrażenie solidnej - znajdziemy tam przyciski nawigacyjne oraz coś na kształt joysticka - całość bardzo przydatna podczas samej nawigacji (jak łatwo się domyślić).

Reklama

Kolejną rzeczą, która nie zachwyca jest wyświetlacz TFT o rozdzielczości 240x320 pikseli z obsługą 65536 kolorów. To naprawdę niewiele i wraz ze średniej jakości kątem efektownego widzenia dostajemy mało efektowne urządzenie. Ale nie zawsze chodzi o bycie efektownym - w elektronice konsumenckiej przede wszystkim liczy się funkcjonalność.

GPS na pokładzie

P560 ma na pokładzie Windows Mobile 6.0. Co prawda na rynku mamy już wersję 6.1, ale poprzednia edycja w pełni tu wystarczy. O tym, na co stać Windows Mobile 6.0 można przeczytać w TYM teście.

Natomiast trzeba podkreślić, że P560 nie ma funkcji telekomunikacyjnych - zatem jedyne co otrzymujemy, to przenośny komputer. Sprzęt ma procesor 400 MHz i 64 MB pamięci operacyjnej oraz 2048 MB pamięci ROM. Urządzenie dodatkowo posiada slot na kartę pamięci SD/MMC.

Oczywiście nie mogło zabraknąć modułu GPS (moduł SiRF Star III GPS) oraz oprogramowania stworzonego przez Mio (Mio Map). GPS sprawuje się bardzo dobrze, podobnie jak miało to miejsce w przypadku DigiWalker A702. Dokładne wrażenia za obsługi GPS-a w terenie można znaleźć w TYM teście.

Z portów komunikacyjnych nie zabrakło Bluetooth (nie ma, niestety, Bluetooth 2.0), WLAN, WiFi oraz USB. Łączność bezprzewodowa działa bardzo sprawnie - nie ma tu większych niespodzianek. W miarę dobrze sprawuje się także bateria zamontowana w urządzeniu (Li-lon 1350 mAh) - wytrzyma ona około 6 do 7 godzin ciągłej pracy. Jeśli używamy WiFi - czas pracy na naładowanych bateriach spada.

Podsumowanie

Określenie "nie ma większych niespodzianek" nadaje się w tym miejscu doskonale. Mio P560 to po prostu solidne urządzenie z gatunku - PocketPC oraz bardzo dobry nawigator GPS. Nie ma mowy o jakichkolwiek niespodziankach. Tylko od klienta zależy, czy rzeczywiście potrzebuje tego typu gadżetu.

PLUSY

- świetny moduł GPS

- funkcjonalny

MINUSY

- przeciętny wygląd

- przeciętna specyfikacja

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy