Nokia wycofuje się z Rosji. Koniec z szybkim internetem?
Fiński producent sprzętu telekomunikacyjnego poinformował o bezterminowym zawieszeniu swojej działalności w Rosji na skutek inwazji tego kraju na Ukrainę. Co ciekawe, firma zdecydowała się na ten krok dzień po tym, jak podobną decyzję podjął jej główny konkurent, Ericsson.
Proces wychodzenia międzynarodowych koncernów z rosyjskiego rynku trwa, a do listy można dopisać właśnie kolejnego ważnego gracza, a mianowicie Nokię. I choć w naszym kraju producent ten wciąż kojarzony jest z kultowymi telefonami, w tym Nokią 3310, to już dawno pożegnał się z tą częścią swojej działalności (za wychodzące na rynek telefony marki Nokia odpowiada fińska firma HMD Global) i od lat skupia się na technicznej stronie branży telekomunikacyjnej, tj. dostarczając oprogramowanie i usług umożliwiające działanie komórkowych sieci bezprzewodowych.
Co ciekawe, Nokia zgodnie z prawem wcale nie musiała decydować się na taki krok, bo są branże wyłączone z sankcji ze względu na dobro ludności cywilnej, np. możliwość dotarcia przez nią do wiarygodnych źródeł informacji czy działania antywojennych aktywistów (prezydent Joe Biden wręcz apelował dziś do amerykańskich dostawców usług telekomunikacyjnych, by nie opuszczali Rosji!), ale poinformowała, że nie wyobraża sobie takiego scenariusza (trudno nie łączyć tego z ostatnimi informacjami, że Szwecja i Finlandia, z której pochodzi Nokia, wyraziły chęć szybkiego przystąpienia do NATO).