Microsoft zrobił kontroler, który pachnie jak pizza... Czekajcie, co?

Kolejny sprzęt dołącza do kategorii dziwnych, aczkolwiek ciekawych technologii. Co tym razem wymyślono? Chociaż może to zabrzmieć bardzo egzotycznie (i trochę takie jest), możecie dostać pachnące pizzą kontrolery do gier. Wszystko za sprawą premiery nowego filmu o Wojowniczych Żółwiach Ninja.

W zeszłym tygodniu informowaliśmy o akcji promocyjnej, w ramach której stworzono specjalną koszulkę z wbudowaną technologią haptyczną. Ma ona sprawiać, że gracze doznają wyjątkowej, zwiększonej immersji podczas przechodzenia nowej odsłony "Assassin’s Creed: Mirage". Grający mają dzięki niej poczuć wibracje, które symulują odczucia naszego bohatera — stanie się tak zarówno w momentach walki, których jest w tytule sporo, ale i po prostu podczas przemieszczania się. 

Reklama

Z pewnością jest to ciekawy gadżet, który jest w stanie dostarczyć nam nowych, dość specyficznych wrażeń podczas rozgrywki. Nie trzeba było jednak długo czekać, aż na rynku pojawił się kolejny interesujący sprzęt dla graczy...

Nadchodzi pachnący pizzą kontroler. Trzeba tylko pamiętać o tym, aby nie grać, gdy jesteśmy głodni

Niedługo swoją premierę będzie też miał film. Chodzi o "Teenage Mutant Ninja Turtles: Mutant Mayhem", chociaż polska widownia może ten tytuł kojarzyć bardziej jako "Wojownicze Żółwie Ninja: zmutowany chaos".

Trzeba przyznać, że Wojownicze Żółwie Ninja pochodzące z komiksów o tym samym tytule są bardzo charakterystyczne. O tym może nas zapewnić choćby fakt, że ich ulubionym przysmakiem jest pizza (i że trenował ich sensei — szczur o imieniu Splinter). Czy mówiłam już, że te żółwie gadają i potrafią walczyć? No, na pewno jesteście sobie w stanie wyobrazić, jak to wygląda i uwierzcie mi na słowo, gdy mówię, że "Wojownicze żółwie ninja" to jedna z moich ulubionych kreskówek, które oglądałam, kiedy ledwo sięgałam ponad stół. Warto też wspomnieć o tym, że wydano kilka gier w tym uniwersum.

Jaki byłby zatem idealny produkt, promujący wydanie nowego filmu? Microsoft stwierdził, że odpowiedzią na to pytanie są kontrolery do Xboxa, które pachną pizzą, czyli wspomnianym już ulubionym daniem żółwi ninja. Kto od razu pomyślał o tym, że ma nadzieję, że nie jak hawajska?

Kontrolery są zielone, grafika sugeruje pokrycie szlamem, a każdy z nich ma na sobie także jednego z bohaterów oraz charakterystyczne kolory. Dodatkowo mamy też dyfuzor w kształcie pizzy, sprawiający wrażenie wciśniętego w pad. Jak zaznacza firma, sprzęt ten jest idealny do zagrania między innymi w "Teenage Mutant Ninja Turtles: Shredder’s Revenge", a grę możemy znaleźć w Xbox Game Pass.

Kontrolerów nie można jednak kupić. Jeżeli jesteście zainteresowani ich zdobyciem, będziecie musieli wziąć udział w konkursie — zasady są proste, a znajdziecie je tutaj. Konkurs trwa do 13 sierpnia.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Xbox | Microsoft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama