Amerykańska armia złożyła zamówienie na „zabójców okrętów”
Już trudno nawet zliczyć, ile razy pisaliśmy o tym, że broń hipersoniczna to rozwiązanie przyszłości, które zmieni globalny układ sił i trudno chyba o lepsze potwierdzenie tej tezy niż kolejne zamówienie złożone przez amerykańską armię.
Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych ogłosiła, że zamierza zlecić koncernom Lockheed Martin i Raytheon opracowanie prototypu hipersonicznych pocisków przeciwokrętowych. USA chcą przeznaczyć na ten cel łącznie około 116 mln dolarów i warto podkreślić, że chodzi o dwa osobne kontrakty, a nie współpracę obu firm w ramach jednego zlecenia - oznacza to, że koncerny będą konkurować w budowaniu superszybkich pocisków, których celem będą okręty wojenne wroga oddalone o setki kilometrów.
Efektem ma być prototyp o podobnych założeniach jak istniejące pociski Exocet, czyli pocisk rakietowy budowany w wersjach do wystrzeliwania z okrętów nawodnych, podwodnych, samolotów, śmigłowców i wyrzutni brzegowych, tyle że znacznie szybszy. Inne szczegóły propozycji obu wojskowych gigantów technologicznych są nieznane, ale większość analityków wojskowych uważa, że prawdopodobnie chodzi o pociski wyposażone w silniki typu scramjet, czyli silniki strumieniowe z naddźwiękową komorą spalania.