Rozmowy z Afganistanu - 5 dol. za minutę

Amerykański żołnierz Jose Rivera niezupełnie dobrze mówi po angielsku. Dlatego podobno nie zrozumiał, gdy pracownik operatora komórkowego powiedział mu, że opłata za połączenia z Afganistanu do USA wynosi 5 dolarów za minutę.

Rivera był przekonany, że chodzi o 4,95 dolara za miesiąc. Rachunek telefoniczny dobił do 9 tysięcy dolarów, ale z odsetkami wynosi już 16 tysięcy. Szeregowy Rivera wydzwaniał z bazy w Shindand w afgańskiej prowincji Herat do swojej żony podczas jej ciąży i potem, gdy potomek był już na świecie. Kobieta miała kłopoty z sercem.

Dowódca Rivery, kapitan Evan Brainerd, postanowił nagłośnić sprawę, by pomóc podwładnemu, ponieważ uważa go za ofiarę operatora komórkowego. Zdaniem Brainerda, AT&T postąpił "nieetycznie, nieprofesjonalnie i mało elastycznie", wykorzystując naiwność Rivery i jego nieznajomość języka. Pretensja do AT&T dotyczy faktu, że operator nie powiadomił abonenta zawczasu, że wydzwania "bajońskie sumy".

Reklama

Anna Piwnicka

Źródło informacji

gizmodo.pl
Dowiedz się więcej na temat: rachunek | Afganistan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy