Nachalne telefony z promocją Ery

Jedna z abonentek komórkowej sieci Era przeżyła telefoniczny koszmar - przez kilka dni kilka razy w ciągu godziny była nękana telefonami automatycznej sekretarki biura obsługi klientów. Operator tłumaczy, że zawinił błąd systemu.

Jak opisuje Dziennik Łódzki, abonentka komórkowej sieci Era przez kilka dni była atakowana telefonami od operatora - głos automatycznej sekretarki, z częstotliwością co około 30 minut starał się przekonać ją do skorzystania z nowej oferty. Wszystko zaczęło się od telefonu konsultanta z biura obsługi abonentów sieci Era, który abonentce zaproponował skorzystanie z wakacyjnej oferty.

Klientka podziękowała za informację i poinformowała, że zastanowi się nad skorzystaniem z promocji. Tego samego dnia otrzymała jeszcze kilka telefonów z biura sieci Era, w których głos automatycznej sekretarki informował o tej samej promocji. Wreszcie klientka musiała interweniować w biurze obsługi klienta.

Reklama

Jak czytamy w Dzienniku Łódzkim, w biurze prasowym Ery całą sytuacją byli zaskoczeni. Jak poinformowano dziennikarzy, być może jest to błąd systemu - automat informujący o wakacyjnej promocji jest tak zaprogramowany, by do trzech razy powtórzył połączenie do każdego abonenta, w przypadku gdy wcześniejsze połączenia nie zostaną odebrane.

Media2
Dowiedz się więcej na temat: telefony | T-Mobile
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy