Lawendowy telefon zapachowy

Patrząc na koncepcję nowego Samsunga Lavender, można odnieść wrażenie, że nie z telefonem mamy tu do czynienia ale z perfumami. Zresztą, jak się okazuje, koncepcja jest właśnie połączeniem telefonu z ?atomizerem perfum.

Samsung Lavender to koncepcja bardzo młodego, bo zaledwie 16-letniego projektanta Andrew Kim'a, który zdecydował się na wykonanie śmiałej wizji telefonu, który będzie "skończenie piękny".

Jakkolwiek piękno to rzecz gustu - warto przyjrzeć się temu, jak miałby działać Lawendowy telefon.

Jako że telefon jest jedynie koncepcją, Andrew zaopatrzył go w wiele funkcjonalności, które niekoniecznie znalazłyby się w rzeczywistym modelu, ale? warto pomarzyć. I tak, telefon miałby mieć 32GB pamięci i wysokiej jakości aparat fotograficzny. Dolna część telefonu (ta o jaśniejszym zabarwieniu) miałaby być przytwierdzana za pomocą magnesu i stanowiłaby wymienny pojemnik na perfumy. Użytkownik mógłby w każdej chwili rozpylić wokół siebie swój ulubiony zapach. Dodatkowo, w dolnej części umieszczona została dioda LED emitująca ultrafiolet, który zapewniałby higieniczne korzystanie z telefonu (przez zabicie wszelkich bakterii na dłoniach użytkownika).

Reklama

Andrew zaopatrzył też telefon w ciekawą aplikację, która umożliwiałaby śledzenie poziomu baterii. Tło wyświetlacza imitowałoby płyn. Jego poziom wskazywać miałby poziom zużycia baterii - im niższy poziom płynu na wyświetlaczu, tym mniej energii pozostało w telefonie. Dodatkowo, potrząsając telefonem, wyświetlacz animowałby ruch płynu. Przydałoby się jeszcze rozpoznawanie dzwoniącego po zapachu?

Koncepcja Lawendowego telefonu, z pewnością przyciąga uwagę i na pewno nie jedna wysublimowana i elegancka kobieta skusiłaby się na tak nietypowy model.

Autor: nianiaogg

Komórkomania.pl
Dowiedz się więcej na temat: telefon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy