Jak nie kraść komórki

Pędzący na rowerze Horatio Toure wyrwał kobiecie z ręki iPhone'a i pomknął w siną dal. Gdyby spojrzał na ekran, zobaczyłby na mapie, gdzie się przemieszcza po ulicach San Francisco. Ofiara, Jordan Strum, testowała aplikację, która lokalizuje telefon za pomocą GPS-u.

Horacy został aresztowany już dziesięć minut później. Zdarzenie miało miejsce w ten poniedziałek po południu, a złodziejowi już przedstawiono zarzuty.

Jordan Sturm miała szczęście, że pracuje dla firmy, która zleciła jej testowanie aplikacji śledzącej lokalizację telefonu za pomocą łączności GPS w czasie rzeczywistym. Szefostwo demonstrowało działanie programu Alert & Respond klientom, a Jordan chodziła z telefonem po ulicy obok.

Nagle całe towarzystwo zobaczyło na ekranie laptopa, że asystentka zaczęła bardzo szynko biec. Tymczasem to Horacy jechał na rowerze z telefonem, zadowolony ze zdobyczy, nieświadom ironii swojego... położenia.

Anna Piwnicka

Źródło informacji

gizmodo.pl
Dowiedz się więcej na temat: iPhone | GPS | Jordan | komórki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy