Jak Apple udoskonali nowego iPhone’a 5S?

Na kilka tygodni przed premierą iPhone’a 5S analityk KGI prognozuje na temat jego specyfikacji. Czy nowy produkt Apple czymś nas zaskoczy?

Jego zdaniem Apple wprowadzi do sprzedaży nową wersję pojemnościową smartfona, która będzie oferować aż 128 GB wbudowanej przestrzeni dyskowej (podobnie jak najwyższa wersja iPada). Jak podał serwis AppleInsider, Kuo jest kolejną osobą przewidującą pojawienie się złotego iPhone’a, jako rozszerzenia dostępnych obecnie opcji kolorystycznych. Od strony wyglądu urządzenie - zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami - nie będzie różnić się od iPhone’a 5, chociaż przycisk Home ma zostać wykonany z szafirowego szkła.

Kuo uważa, że będzie w nim ukryty czytnik linii papilarnych - przygotowany przez firmę AuthenTec, która w zeszłym roku została kupiona przez Apple. Czujnik biometryczny ma określać różnice strukturze linii papilarnych dzięki wykorzystaniu technologii pojemnościowej i RF. Co ciekawe, analityk firmy KGI wątpi, aby Apple w modelu 5S zastosował moduł NFC. Nieco kłóci się to z ostatnimi wzorami przemysłowymi, które sugerowały wykorzystanie łączności zbliżeniowej np. do dzielenia się ze znajomymi kartami podarunkowymi (aplikacje, gry, ebooki) zamiast wysyłania wiadomości email. Nic nie potwierdza jednak, że funkcja ta pojawi się już w iPhone’ie 5S.

Reklama

Najciekawsze informacje Kuo dotyczą jednak nowego układu Apple A7. Jako jeden z pierwszych układów na rynku ma wykorzystywać on zestaw instrukcji ARMv8, który powinien zapewnić 20 proc. wzrost energooszczędności. Niestety, póki co nie wiadomo nic więcej o tym chipsecie. Można oczekiwać dwóch rdzeni o wydajności zbliżonej do Cortexów-A15 i grafiki PowerVR serii 6 (Rogue). Z układem ma współpracować 1 GB pamięci RAM LPDDR3, co - biorąc pod uwagę możliwość dobrej optymalizacji systemu - może w zupełności wystarczyć na potrzebny kolejnego smartfona.

Na koniec warto wspomnieć jeszcze o ulepszonym aparacie. Powinien on wykorzystywać podobny sensor BSI o wielkości 8 Mpix, ale Apple ma zastosować nową optykę o jasności f/2.0 (zapewne przygotowaną przez OmniVision Technologies). Według Ming-Chi Kuo nie zabraknie też podwójnej diodowe lampy doświetlającej.

Zmiany nie są wielkie i zapowiada się, że nowy iPhone będzie tylko ewolucją, a na większe nowości trzeba będzie poczekać do przyszłego roku. Cóż, z jednej strony sprawi to, że androidowa konkurencja pod względem oferowanych funkcji i hardware’u oddali się jeszcze bardziej. Z drugiej, należy pamiętać, że iPhone’y wciąż bronią się silną marką.

Wszystkie wątpliwości zostaną rozwiane przez Apple już za kilka tygodni - najprawdopodobniej we wrześniu.

Mateusz Żołyniak

komorkomania.pl


Komórkomania.pl
Dowiedz się więcej na temat: Apple | Smartfon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama