iPhone 4S - pierwsze recenzje

Światowa premiera iPhone 4S już 14 października, ale amerykańskie media technologiczne już wydały werdykt. Nowy iPhone to "najlepszy iPhone w historii", a technologia rozpoznawania głosu Siri pochodzi rodem z "filmów science-fiction".

Wszystko wskazuje na to, że Apple po raz kolejny dostarczyło rewelacyjny sprzęt. Premierowy smartfon firmy z Cupertino powinien usatysfakcjonować zarówno fanów marki iPhone, jak i nowych użytkowników. "iPhone 4S bije na głowę iPhone'a 4 pod kątem prędkości, ale prawdziwą gwiazdą jest Siri" - możemy przeczytać w teście serwisu TechCrunch. Siri to coś więcej niż zwyczajna aplikacja przetwarzania języka naturalnego, stworzona przez Apple technologia to połączenie osobistego asystenta ze sztuczną inteligencją. Co ciekawe, Siri będzie adaptowała się do naszych potrzeb, analizując wyszukiwane przez nas treści.

Nowy iPhone to nie tylko Siri i dwurdzeniowy procesor, ale także bardzo dobrej jakości aparat fotograficzny, który "niebezpiecznie zbliża się do bycia godnym zastępstwem tańszych aparatów kompaktowych" - cytując "The New York Times". Także materiały wideo rejestrowane w rozdzielczości 1080p mogą pochwalić się naprawdę dobrą jakością. System operacyjny iOS 5 - dostępny dla użytkowników innych urządzeń Apple od 12 października - sprawuje się bez zarzutu.

I co ważne, jeśli powiemy Siri, że "Jesteśmy pijani" nasza cyfrowa asystentka poda nam numer na taksówkę. Niektórym taka funkcja naprawdę się przyda.

Reklama

Apple sprzedało - poprzez system przedsprzedaży - milion iPhone'ów w 24 godziny. Nowy telefon Apple trafi do sprzedaży w USA, Kanadzie, kilku krajach europejskich, Australii oraz Japonii 14 października. Dalsze kraje poczekają na iPhone'a 4S do 28 października. Na razie nie wiadomo, kiedy iPhone 4S trafi do Polski. Najtańszy model w USA będzie kosztował 199 dolarów.

Pogaduszki z Siri - test iPhone 4S:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Siri | iPhone
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy