Fiskus zarabia na naszych SMS-ach

Ostatnio panuje moda na wspieranie różnych akcji charytatywnych za pomocą wiadomości tekstowych SMS. Ministerstwo zaciera ręce, bo z każdego wysłanego SMS-a odprowadzany jest podatek.

Jak podaje "Gazeta Prawna", zamiast wysyłać SMS-y, z których dochód jest przekazany na wspieranie działalności charytatywnej, Polacy coraz chętniej zasilają organizacje charytatywne bezpośrednimi wpłatami. Nie chcą już dofinansowywać państwa. Od każdej wiadomości fiskus zabiera 22 proc. VAT.

Przypomnijmy, że sami operatorzy komórkowi są bardziej pomocni od Ministerstwa Finansów. Operatorzy rezygnują ze swoich dochodów z charytatywnych SMS Premium. Z kolei Ministerstwo nie potrafi rozstać się z podatkiem VAT.

Jak podaje "Gazeta Prawna", Ministerstwo Finansów twierdzi, że przepisów nie zmieni. Tłumaczy, że zwolnienie charytatywnych SMS-ów z VAT jest niemożliwe. Eksperci podatkowi twierdzą jednak, że VAT można nie płacić od wiadomości tekstowych, z których dochód jest przekazywany na działalność dobroczynną.

Reklama

Jacek Kalinowski, rzecznik prasowy sieć Orange, zdradził "Gazecie Prawnej", że podmioty, które prowadzą działalność dobroczynną, już wielokrotnie apelowały do Ministerstwa Finansów o zwolnienie SMS-ów z VAT, ale resort pozostaje niewzruszony.

Media2
Dowiedz się więcej na temat: VAT | fiskus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy