​Huawei MateBook - pierwsze wrażenia z MWC 2016

Firma Huawei postanowiła śmiało wkroczyć w świat urządzeń hybrydowych. MateBook to ich pierwsze urządzenie tego typu, a zarazem kopia Surface’a Microsoftu. Mieliśmy okazję przyjrzeć mu się bliżej podczas targów MWC 2016.

Huawei nie chce być rozpoznawany tylko jako producent smartfonów i tabletów. To zdecydowanie za mało. Przecież do podbicia jest jeszcze cały nieokrzesany świat laptopów. I właśnie do tego celu zaprezentowano MateBooka - profesjonalny tablet z Windowsem 10 z odłączaną fizyczną klawiaturą.

Jakość wykonania

Analizując jakość wykonania Huawei MateBooka należy rozdzielić ją na dwie części - tablet i segment z fizyczną klawiaturą, który pełni także rolę etui. Jeżeli chodzi o fundament MateBooka, czyli część tabletową, to jest ona bardzo dobrze wykonana. Tablet jest smukły i elegancki, a wyświetlacz  zajmuje aż 84 proc. powierzchni panelu przedniego, co skutkuje naprawdę wąskimi ramkami. Spasowanie materiałów jest bardzo dobre, podobnie jak wyważenie samego tabletu. Mamy poczucie, że to sprzęt z wyższej półki, co dodatkowo potęguje metalowa obudowa.

Reklama

Na pochwałę zasługuje także 12-calowy ekran pracujący w rozdzielczości 2160 na 1440 pikseli. Generuje on ostre, jasne obrazy, a odwzorowanie kolorów stoi na wysokim poziomie (gamut barwny na poziomie 85 procent). Mogę sobie wyobrazić codzienną pracę na takim urządzeniu, ale i satysfakcjonującą rozrywkę podczas grania czy oglądania filmów. Warto podkreślić, że MateBook oferuje naprawdę szerokie kąty widzenia - 160 st. to wartość, którą nieczęsto mogą pochwalić się pełnoprawne komputery mobilne.

Bańka pryska, gdy tablet zestawimy z segmentem klawiaturowym, który jednocześnie pełni funkcję etui ochronnego - podobnie jak we wspomnianych już hybrydach z serii Surface. Klawiatura jest wykonana z tworzywa sztucznego o podstawowych właściwościach, które zadowalająco spełnia swoje zadania. Klawisze są spore, dobrze rozmieszczone, a pisanie na MateBooku wydaje się być czynnością przyjemną. Niestety, nie jesteśmy w stanie regulować kąta nachylenia klawiatury. To ma przełożenie na komfort i szybkość pracy. Ponieważ część ta jest bardzo cienka, niemożliwe wydaje się korzystanie z MateBooka na kolanach.

Po złożeniu MateBooka uzyskujemy całkiem schludną i dobrze chronioną konstrukcję.

To musi się udać

Cennym dodatkiem do hybrydy będą niewątpliwie akcesoria dodatkowe, które także pokazano w Barcelonie - stacja dokująca i cyfrowy rysik MatePen. Ten drugi zapewnia 2048 poziomów czułości i świetnie rozpoznaje różnorodną siłę nacisku bez zauważalnych opóźnień. Dzięki temu, MateBook w pewnym wąskim zakresie może być wykorzystywany jako tablet graficzny. Na nieszczęście użytkowników, akcesoria do MateBooka będą sprzedawane oddzielnie.

Huawei MateBook to bardzo ciekawe urządzenie, którego funkcjonalność może okazać się cenna, szczególnie dla użytkowników profesjonalnych. Nie jest to sprzęt idealny, ale można wnioskować, że konsekwentne działania firmy Huawei doprowadzą do stworzenia prawdziwego konkurenta dla Surface’a Microsoftu. A może kiedyś uczeń prześcignie mistrza?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Huawei MateBook | tablet | hybryda | Windows 10
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama