​Xiaomi odniosło się do umieszczenia na "czarnej liście" Departamentu Obrony USA

14 stycznia Xiaomi zostało dodane do "czarnej listy" Departamentu Obrony USA i Departamentowi Skarbu Stanów Zjednoczonych, uznając ją za "komunistyczną chińską firmę wojskową". Amerykanie twierdzą, iż Chińczycy posiadają jawne powiązania z chińskim wojskiem - mimo tego, iż nie udostępnili w tej sprawie większej ilości szczegółów. Oprócz Xiaomi, na nowej liście Departamentu Obrony znalazły się takie marki, jak chiński COMAC - duże przedsiębiorstwo zajmujące się rozwojem samolotów. 

Xiaomi postanowiło , że podejmie odpowiednie działania prawne w celu ochrony swoich interesów.  Lei Jun, założyciel firmy, wydał następujące ogłoszenie:

"Spółka wniosła o wszczęcie postępowań w Sądzie Okręgowym Stanów Zjednoczonych dla Dystryktu Kolumbii przeciwko Departamentowi Obrony oraz Departamentowi Skarbu Stanów Zjednoczonych w dniu 29 stycznia 2021 r.  Spółka uważa, że decyzja Departamentu Obrony i Departamentu Skarbu Stanów Zjednoczonych o uznaniu Spółki za >>komunistyczną chińską firmę wojskową<< w rozumieniu NDAA była błędna w zakresie stanu faktycznego i pozbawiła Spółkę należnego jej trybu postępowanie. Mając na uwadze ochronę interesów globalnych użytkowników, partnerów, pracowników i akcjonariuszy Spółki, Spółka zwróciła się do sądów o stwierdzenie niezgodności z prawem tej decyzji i jej uchylenie.

Spółka będzie na bieżąco informować akcjonariuszy i potencjalnych inwestorów spółki o wszelkich dalszych istotnych wydarzeniach związanych z postępowaniem w drodze kolejnych komunikatów, w zależności od potrzeb.

Akcjonariuszom i potencjalnym inwestorom zaleca się zachowanie ostrożności przy zawieraniu transakcji na papierach wartościowych spółki" - czytamy w oficjalnym dokumencie.

Najnowszy supersmartfon Xiaomi, Mi 11, ma mieć swoją europejską premierę 8 lutego.