Nie daj zmarznąć swojej komórce
Gdy temperatura wynosi kilka stopni poniżej zera, komórka może ulec uszkodzeniu. Jak tego uniknąć?
Różnica temperatury w pomieszczeniu (dodatnia) i na dworze (ujemna) powoduje powstawanie wilgoci na obwodach elektronicznych telefonu, zabarwianie się czujników wilgoci np. w słuchawkach, a w najlepszym wypadku - chwilowy spadek wydajności urządzenia.
Zawilgocenie elementów elektronicznych telefonu może doprowadzić do mikrozwarcia, które jest szczególnie niebezpieczne, gdy powstaje w okolicach układu zasilania lub końcówki mocy. Telefon zachowa się wtedy podobnie, jakby wpadł do basenu czy został zalany wodą. Przestanie działać lub jego możliwości zostaną ograniczone.
Sporych problemów może przysporzyć niewielkie zawilgocenie, które nie spowoduje usterki w urządzeniu, a jedynie zabarwi czujnik wilgoci. Czujniki takie mogą znajdować się w gniazdach, na bateriach, na płycie głównej. Reagują na kontakt z cieczą, zabarwiając się na kolor czerwony. Wystarczy, że jeden z czujników będzie zaróżowiony, by serwisant odmówił naprawy gwarancyjnej, gdy zgłosisz się z usterką fabryczną. Powód? Domniemany kontakt urządzenia z cieczą.
Ciekawy eksperyment przeprowadził serwis MacLife.pl na iPhone 3G. Pokazał on, że czujniki wilgoci w telefonie w czasie transportu od klienta, w samochodzie kuriera, do serwisu Regenersis w Warszawie mogą się zabarwić pod wpływem zmiany temperatury. W przypadku tego testu zabarwił się na czerwono czujnik na zewnątrz obudowy, w gnieździe słuchawkowym.
Artykuł pochodzi z najnowszego numeru ""PC Format" - 01/2011 - Zobacz spis treści
Zgodnie z zasadami napraw telefonów iPhone w Regenersis (narzuconych przez Apple'a) serwisant, widząc zabarwiony czujnik, musi anulować gwarancję, a klientowi zaproponować jedynie wymianę telefonu na nowy - odpłatnie. Nie może otworzyć telefonu i sprawdzić, czy miał kontakt z cieczą. Poddany eksperymentowi telefon wewnątrz nie nosił śladu korozji, a czujniki umieszczone na płycie były białe.
Sprawdź w instrukcji obsługi komórki, w jakich temperaturach producent gwarantuje jej poprawne działanie. LG dopuszcza korzystanie z telefonów w temperaturach od -10 do +50 stopni Celsjusza, ale np. dla Nokii E5 optymalne temperatury działania to 15-25 stopni Celsjusza. Temperatury niższe lub wyższe wpływają niekorzystnie na wydajność akumulatora i jego żywotność. Problemy mogą się także pojawiać z ekranem - może smużyć, a nawet przestać działać.
Jeżeli na co dzień musisz korzystać z telefonu w trudnych warunkach, zainteresuj się urządzeniem, którego odporność na wilgoć, deszcz i kurz jest poświadczona międzynarodowymi certyfikatami. Taki telefon nie musi być drogi (np. Samsung Solid E1130B za ok. 170 zł), ale ważna jest klasa odporności.
Pozostałym użytkownikom pozostaje przechowywać telefon w wewnętrznej kieszeni kurtki, a rozmowy na dworze ograniczyć do minimum. Jeżeli telefon mocno zmarznie, po wejściu do ciepłego pomieszczenia trzeba wyjąć z niego akumulator i odczekać, aż wyrównają się temperatury - tak zalecają producenci. Problem w tym, że jest coraz więcej urządzeń, z których nie da się wyjąć akumulatora, np. Apple iPhone, Sony Ericsson X10 mini czy Nokia N8.
