Kolejna eksplozja iPhone'a uchwycona na filmie

W jednym ze sklepów z elektroniką w Nevadzie kamery monitoringu uchwyciły wybuch jednego z iPhone'ów oddanych do serwisu.

Na filmie widzimy stanowisko pracy jednego z serwisantów, a przy nim mężczyznę, który zajmuje się naprawą jakiegoś urządzenia. W pewnym momencie jeden z telefonów znajdujących się na stole eksploduje, a pracownik sklepu odskakuje w bok. Na szczęście, nikt nie odniósł obrażeń. Jak donoszą świadkowie zdarzenia, pracownicy natychmiast wezwali straż pożarną, jednak zanim ta przyjechała, urządzenie przestało się palić. 

Okazuje się, że był to iPhone 6S. Na razie nie są znane przyczyny jego wybuchu incydentu, ale tuż przed eksplozją smartfon leżał bezczynnie na stole, nie był nawet w tym czasie ładowany. Możliwe, że trafił do serwisu z uszkodzoną baterią, która miała naruszoną strukturę. 

Reklama

Przypomnijmy, że niedawno bardzo podobna sytuacja miała miejsce w australijskim Queensland, gdzie iPhone 6S eksplodował podczas sprawdzania sztywności obudowy przez jego właściciela, podczas oddawania smartfonu do serwisu. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy