Nałogowo zdradza żonę. Implant Muska ma uratować jego małżeństwo
Neuralink może liczyć na kolejnego zainteresowanego wszczepieniem implantu mózgowego, chociaż nie wydaje się, by "choroba" mężczyzny wpisywała się w wymagania firmy. Z drugiej strony, kiedy Elon Musk podchwyci jakiś pomysł, to może skończyć się jak z zakupem Twittera.
Elon Musk od lat przekonuje, że celem implantu mózgowego Neuralink jest pomaganie osobom z paraliżem w odzyskaniu niezależności, leczenie zaburzeń mózgu, przywracanie wzroku osobom niewidomym, a także rozwiązywanie problemów związanych z urazami i kręgosłupa. Pewien użytkownik Reddita twierdzi jednak, że rozwiązanie to mogłoby pomóc również wyleczyć go z... potrzeby zdradzania żony.
Mężczyzna przedstawiający się jako Electronic-Camera277, zapytał użytkowników Twittera, czy powinien zostać "chomikiem Neuralink", żeby pozbyć się "ciągłej potrzeby zdradzania swojej żony". Jego zdaniem implant mózgowy Elona Muska może pomóc wyleczyć jego chorobę i tym samym ocalić jego małżeństwo (ciekawe, czego jego żona też tak uważa?).
I chociaż seryjne zdradzanie, zwane też uzależnieniem od seksu, faktycznie jest uważane za jednostkę chorobową, eksperci nie mają wątpliwości, że można je pokonać dzięki odpowiedniej terapii. Ale to nie implant mózgowy jest ich zdaniem najskuteczniejszym sposobem na zachowanie wierności, bo pomimo ogromnych potencjalnych możliwości, leczenie zdrowia psychicznego może być poza jego zasięgiem.
Electronic-Camera277 przekonuje jednak, że zdradził żonę "więcej razy, niż może zliczyć" i nie może przestać, a klasyczna terapia nie działa, więc zaczął rozważać "alternatywne metody leczenia". Co ciekawe, podobno ma za sobą terapię, która wyleczyła go z uzależnienia od seksu, ale wciąż nie może dochować żonie wierności: