Zamienili togi na karabiny maszynowe. Ukraińscy sędziowie polują na drony-kamikadze
Co robią ukraińscy sędziowie w czasie wojny? Uzbrojeni w karabiny maszynowe, odpierają ataki rosyjskich dronów-kamikadze z dachów Kijowa.
Jak podaje The Wall Street Journal w najnowszym raporcie wojennym, ukraińscy sędziowie zamienili togi na karabiny maszynowe i pomagają bronić Kijowa, zestrzeliwując z nieba rosyjskie drony-kamikadze. A mowa o ok. 35 sędziach należących do paramilitarnego oddziału o nazwie Mriya, który składa się z około 380 ochotników. Część jest w stanie spoczynku, część nadal pracuje w ukraińskim wymiarze sprawiedliwości, a w elitarnym gronie znajduje się nawet sędzia Sądu Najwyższego Ukrainy, Jurij Chumak.
Większość z nich zaciągnęła się już jesienią ubiegłego roku, kiedy Rosja zaczęła posyłać w stronę Ukrainy drony Shahed produkcji irańskiej. Ochotnicy bronią swojej stolicy za pomocą karabinów maszynowych, strategicznie rozmieszczonych na dachach Kijowa. I jak podaje The Associated Press, chociaż ich liczba nie robi większego wrażenia, to w rzeczywistości mają duży wkład w system obrony powietrznej, któremu udało się udaremnić wiele z ataków na Kijów - oddział "sędziowski" ma podobno na koncie co najmniej 5 dronów Shahed-136.