Moskwa zmieniła się w twierdzę. Czekają na ataki Ukraińców
Przedstawiciele grupy partyzanckiej tatarów krymskich Atesh poinformowali o szybkiej przemianie Moskwy w ogromną twierdzę. W stolicy Rosji pojawiły się najpotężniejsze dostępne systemy obrony. Kreml obawia się ataku Ukraińców.
W trakcie przeprowadzonego właśnie rekonesansu Moskwy, współpracująca z Siłami Zbrojnymi Ukrainy partyzancka grupa Atesh odkryła lokalizację rozmieszczonych kilkunastu rosyjskich systemów obrony przeciwlotniczej o nazwie S-400 Triumph, które uważane są przez armię za najpotężniejsze na świecie. Nie ma żadnych wątpliwości, że Kreml bardzo obawia się ataków ze strony ukraińskiej za pomocą nowego pocisku rakietowego Grom-2 czy dronów kamikadze dalekiego zasięgu.
— Udało się nam wykryć 12 rozmieszczonych wyrzutni, stacji radarowych i uniwersalnych wież dla nich. Prawdopodobnie są to systemy obrony powietrznej S-400 Triumph. Rosjanie nadal trzymają takie cenne systemy na tyłach Moskwy, podczas gdy na froncie ich krytycznie brakuje. Prawdopodobnie służą do osłaniania punktów militarnych o znaczeniu strategicznym — możemy przeczytać w oświadczeniu grupy.