Czołgi, transportery i traktor. Trofea wojenne Hamasu

Hamas dzień po 50 rocznicy wojny Jom Kippur rozpoczął jedną z najlepiej skoordynowanych akcji zbrojnych przeciwko Izraelowi. W krótkim czasie palestyńskim bojownikom udało się zaprowadzić chaos i zdobyć cenne trofea wojenne. Wśród nich są nowoczesne czołgi, jak i... traktor.

7 października 2023 roku przejdzie do historii jako niezwykły dzień w historii Bliskiego Wschodu. Rano ze strefy Gazy Hamas przeprowadził potężny atak rakietowy, po czym rozpoczął wielką akcję zbrojną o kryptonimie "Powódź w Al-Aksa". W krótkim czasie obszary Izraela graniczące ze strefą Gazy stały się miejscem wojny.

Doborowe jednostki palestyńskich bojowników oraz ochotnicy zaskoczyły Siły Obronne Izraela na południowym-zachodzie państwa, przejmując częściowo kontrolę w przygranicznych miastach i wojskach. Ich łupem padł cenny sprzęt.

Reklama

Hamas przechwycił czołg Merkava

Jednym z symboli dzisiejszego ataku Hamasu na Izrael jest czołg Merkava IV Sił Obronnych Izraela, który został zniszczony przy murze granicznym ze strefą Gazy. Jednak jeszcze większą zdobyczą jest maszyna w jednej z baz przy granicy, porzucona przez izraelską armię.

Na nagraniach możemy zobaczyć jak palestyńscy ochotnicy, po wdarciu się do Izraela, szabrują bazę, w której znajdował się co najmniej jeden czołg Merkava Mark IV. To najnowsza wersja izraelskiego czołgu podstawowego, która weszła do służby w 2004 roku. Według dostępnych nagrań od momentu ataku Hamasu, Izrael mógł stracić cztery takie czołgi w różnych miejscach przy granicy ze Strefą Gazy.

Merkava Mark IV ma działo 120 mm, mogące strzelać standardowymi pociskami przeciwpancernymi, HEAT, a nawet pociskami kierowanymi. Do zwalczania piechoty czteroosobowa załoga Merkavy ma też karabin maszynowy 12,7 mm lub moździerz.

Prócz kompozytowego pancerza, za jego ochronę odpowiada system aktywnej ochrony Trophy. Wykrywa on nadlatujące pociski oraz rakiety i niszczy je w odległości kilku metrów od czołgu. Pomimo swojej dużej masy (ok. 65 ton) Merkava IV może rozwijać prędkość do 60 km\h.

Ciężkie opancerzone wozy Namer, Achzarit i M113

Co ciekawe na wcześniejszym nagraniu obok czołgu widać wóz Namer (pol. Lampart), czyli ciężki transportowiec opancerzony na bazie Merkavy. Może przewozić drużynę dziewięciu żołnierzy, chroniąc ich nawet przed ciężkim ostrzałem.

W sieci krążą nagrania z przejętej przez Palestyńczyków izraelskiej bazy wojskowej w kibucu Nahal Oz, gdzie porzucono także transportety opancerzone Achzarit wraz ze starymi transporterami M113. To właśnie stamtąd mogą pochodzić także nagrania Merkavy.

Należy jednak pamiętać, że jak wojskowe trofea jak Merkavy i Namery robią wrażenie, to palestyńscy bojownicy raczej nie będą mieli z nich pożytku. Zwyczajnie nie potrafią nimi jeździć. Prawdopodobnie więc próbują niszczyć te ciężkie maszyny, aby armia Izraela ich nie odzyskała.

Humvee i buggy w rękach Palestyńczyków

Inaczej jest z wojskowymi pojazdami Humvee, które Hamas także przechwycił m.in. w bazie Nahal Oz oraz innych miejscach przy granicy ze Strefą Gazy. Na nagraniach możemy zobaczyć, jak są wykorzystywane przez atakującą stronę, do szybkiego przemieszczania.

Humvee to bowiem zwykłe samochody o wojskowym przeznaczeniu, do których prowadzenia nie trzeba specjalnych umiejętności. Powstały pierwotnie jako wyposażenie armii amerykańskiej, jednak obecnie służą w wielu armiach na świecie. Mogą rozwijać prędkość do 113 km\h.

Palestyńczykom udało się też zdobyć przynajmniej jeden wóz buggy marki Kawasaki, który wcześniej miał służyć Siłom Obronnym Izraela. Tego typu wozy są szczególnie przydatne Izraelczykom w patrolowaniu granicy.

Nic więc dziwnego, że palestyńskie bojówki szybko przechwyciły taki wóz. Buggy może łatwo poruszać się po piaszczystych i górzystych terenach, co pomoże Hamasowi w możliwych walkach z atakującymi wojskami Izraela

Traktory i wszystko, co wpadnie w ręce

Palestyńczycy prócz wozów wojskowych mieli także ukraść maszyny cywilne. W sieci krążą nagrania, przedstawiające... przechwycony traktor. Pochodzić miał z jednej z izraelskich wsi przy granicy ze Strefą Gazy i możliwe, że został już przetransportowany na terytorium kontrolowane przez Palestyńczyków.

Istnieją także nagrania pokazujące inne traktory w rękach palestyńskich bojowników, jednak nie ma dowodów na to, że zostały zabranie Izraelczykom. Prawdopodobnie większość takich maszyn to własność palestyńskich ochotników, którzy wdzierają się na teren Izraela.

Nie ma co jednak ukrywać, że bojownicy Hamasu szabrują wszystko, co znajdą na swojej drodze. Dotąd sytuacja na terenach graniczących ze Strefą Gazy nie jest opanowana przez Izrael. Nie wiadomo jeszcze jakie maszyny wpadną w ręce Palestyńczyków, jednak każdą zdobycz traktują jako wielki sukces nad wrogimi Izraelczykami.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Izrael | Palestyna | Hamas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy