Bezprecedensowy ruch USA. Nowe wyrzutnie to wiadomość dla Chin
Armia USA po raz pierwszy wysłała swój najnowszy system rakietowy Tyfon poza kontynentalną Amerykę. Jej wyrzutnie znajdują się teraz niezwykle blisko Chin. Co to oznacza dla sytuacji na Pacyfiku?
Armia Stanów Zjednoczonych stacjonująca w regionie Pacyfiku poinformowała o rozmieszczeniu systemów rakietowych Mid-Range Capability (MRC), nazywanych "Tyfon" na północy filipińskiej wyspy Luzon. To pierwszy przypadek, gdy tę broń przeniesiono z terytorium kontynentalnej Ameryki.
"Tyfon" ma wziąć udział w zbliżających się filipińsko-amerykańskich ćwiczeniach Salaknib 24, gdzie pokaże publicznie swoje możliwości. To najnowocześniejszy samobieżny system rakietowy dalekiego zasięgu USA. Może pozwolić na atakowanie celów nawet w odległości do około 1650 kilometrów.
Już w ubiegłym roku armia USA zapowiadała rozmieszczenie systemu "Tyfon" poza terenem Ameryki Północnej. Wiadome już było, że będzie to bardzo wymowne wydarzenie, które może posłużyć jako swoiste ostrzeżenie albo dla Rosji, albo dla Chin. Teraz już wiemy, kto jest adresatem tego ostrzeżenia.