Szwecja: Dzieci lubią misie

Jeżeli będąc w Sztokholmie zobaczysz dziewczynę trzymającą przy uchu pluszowego misia lub krzyczącą "hallo" do kudłatej zabawki - nie przecieraj oczu ze zdumienia. Telefony komórkowe w pluszowych futerałach to najnowszy krzyk mody wśród tamtejszej młodzieży.

Szwedzkie nastolatki, zwłaszcza mieszkające w stolicy, dosłownie oszalały na punkcie futerałów na komórki w kształcie pluszowych zabawek. Rekordy popularności bije całkiem sympatyczny czerwony potwór z wystającymi kłami, ale także inne wersje schodzą z półek jak ciepłe bułeczki. W sklepach można kupić np. pluszowego św. Mikołaja, żabę, pandę, a nawet słonia. Jak podaje szwedzki dziennik internetowy Swedish Daily, nowa moda ogarnęła głównie dziewczyny, ale na ulicach szwedzkich miast coraz częściej pojawiają się także chłopcy z pluszowym futerałami.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: "Miś" | Szwecja | misie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy