Siemens w Iraku

Administracja amerykańska twierdzi, że firmy z państw nie uczestniczących w koalicji antyirackiej nie bedą mogły dzielić się "irackim tortem" (czyli uczestniczyć w odbudowie tego państwa). Tymczasem lukratywny kontrakt na odbudowę sieci GSM w Iraku otrzymał Siemens, którego siedziba znajduje się w Niemczech. A stosunek Niemiec do operacji irackiej jest ogólnie znany. Jak to się mogło stać?

Administracja amerykańska twierdzi, że firmy z państw nie uczestniczących w koalicji antyirackiej nie bedą mogły dzielić się "irackim tortem" (czyli uczestniczyć w odbudowie tego państwa). Tymczasem lukratywny kontrakt na odbudowę sieci GSM w Iraku otrzymał Siemens, którego siedziba znajduje się w Niemczech. A stosunek Niemiec do operacji irackiej jest ogólnie znany. Jak to się mogło stać?

Okazuje się, że wspomniane na początku ograniczenia nie dotyczą koncernów miedzynarodowaych, a takim jest Siemens. Ponadto firma najprawdopodobniej weszła do Iraku "kuchennymi drzwiami". Rok temu bowiem przejęła kuwejcką firmę Watanyia Telecom, która oficjalnie otrzymała ten kontrakt.

MMM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama