Rynek czeka na m-commerce

Kupowanie towarów i usług przez telefon komórkowy cieszy się wielkim zainteresowaniem użytkowników komórek - wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Nokii. Ankietowani przedkładają tę metodę zakupów nawet nad tradycyjnych handel internetowy z udziałem komputerów osobistych.

Kupowanie towarów i usług przez telefon komórkowy cieszy się wielkim zainteresowaniem użytkowników komórek - wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Nokii. Ankietowani przedkładają tę metodę zakupów nawet nad tradycyjnych handel internetowy z udziałem komputerów osobistych.

Badania, przeprowadzone przez MORI, największą niezależną brytyjską agencję badania opinii publicznej, dowiodły, że około osiem razy więcej ludzi na niektórych rynkach będzie zainteresowana korzystaniem z usług m-commerce niż obecnie korzysta z eCommerce. Wykazały one również, że prawie 90 proc. zainteresowanych usługami m-commerce gotowych jest dodatkowo płacić za wygodne robienie zakupów przez telefon komórkowy.

Od października 2000 roku do stycznia 2001 roku agencja MORI przeprowadziła ponad 11 tys. wywiadów ankietowych w sześciu krajach. Zasięg badania był globalny, gdyż badano rynki Wielkiej Brytanii, Korei Południowej, Włoch, Stanów Zjednoczonych, Brazylii oraz Finlandii.

Reklama

Nokia zamówiła badania, aby przedstawić klientom perspektywy dotyczące usług m-commerce, które prawdopodobnie w niedalekiej przyszłości pojawią się na niektórych rynkach. W szczególności firma Nokia starała się poznać reakcje ludzi na możliwości korzystania z usług i aplikacji m-commerce, jak również zidentyfikować ich obawy oraz przeszkody uniemożliwiające korzystanie z nich. Nokia miała jednocześnie nadzieję umocnić pozycję rynkową m-commerce poprzez pokazanie istniejącego popytu na te usługi.

Badania ujawniły, że użytkownicy telefonów komórkowych postrzegają m-commerce jako usługę uzupełniającą możliwości robienia zakupów na odległość, takich jakie oferuje na przykład Internet. Z reguły preferują oni zakupy "lokalne", w obrębie których m-commerce jest unikalną platformą dla transakcji elektronicznych. Wybór sposobu płatności zależy od wielkości transakcji, jak również umowy dotyczącej billingu, ale większość potencjalnych użytkowników zdecydowana jest dodatkowo płacić za możliwość korzystania z usług m-commerce. Fakt ten świadczy o tym, że klienci dostrzegają znaczenie oraz realne korzyści płynące z wykorzystania telefonów komórkowych do robienia zakupów.

Badanie wykazało, że wygoda oraz możliwości kontroli będą odgrywały najistotniejszą rolę przy adaptacji rynkowej m-commerce. Ankietowani postrzegają m-commerce jako sposób na uniknięcie kolejek i konieczności noszenia przy sobie gotówki, oraz jako metodę na uzyskanie większej kontroli nad wydatkami, a także dostępu do niezliczonych możliwości robienia zakupów. Przyszli użytkownicy m-commerce raczej nie będą postrzegali konkretnych towarów i usług jako specjalnych produktów m-commerce. Będą na nie patrzyć przez pryzmat konkretnej sytuacji, w której będą skłonni płacić za usługi więcej, to znaczy na przykład, gdy zgubią drogę lub zepsuje im się samochód.

Badania wykazały również, że już w momencie premiery liczba klientów wykorzystujących m-commerce będzie w przybliżeniu równa dzisiejszej liczbie użytkowników technologii eCommerce, która już zdążyła zadomowić się na rynku. Ponadto od 24 proc. do 54 proc. respondentów oświadczyło, że byliby skłonni przy użyciu przenośnego urządzenia przeprowadzać transakcje, których wartość przekraczałaby 25 dolarów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Nokia | telefon komórkowy | telefon | komórkowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy