Rachunki od NOM-u już w drodze
Za kilka dni do naszych mieszkań dotrą pierwsze rachunki od Niezależnego Operatora Międzymiastowego. Ich średnia ich wysokość to 70 zł. NOM rozpoczął działalność w lipcu 2001 r., ale do dziś nie wystawił ani jednej faktury. Na przełomie maja i czerwca pierwsze 4 miliony dokumentów - w kopertach z nadrukiem NOM - roześle nam Telekomunikacja Polska S.A., dysponująca odpowiednią bazą danych o abonentach i bilingiem przeprowadzonych rozmów.
"TP S.A. będzie nam musiała przekazać część swojej bazy, choćby dla zaksięgowania faktur VAT i celów windykacyjnych, więc będziemy wiedzieć gdzie ścigać dłużników. Mamy nadzieję, że nasi klienci okażą się uczciwi i zapłacą należne nam kwoty" - mówi Marcin Gruszka, rzecznik prasowy NOM.
Na pierwszych rachunkach będą uwzględnione rozliczenia za rozmowy międzymiastowe, które - używając prefiksu 1044 - przeprowadziliśmy od lipca do końca marca. Po raz drugi operator wystawi nam rachunek w sierpniu. Tam rozliczy się z nami za usługi od kwietnia do końca lipca.
Od 1. sierpnia wybranie prefiksu 1044 spowoduje połączenie z Biurem Obsługi Klienta NOM. Od tego dnia będziemy mogli korzystać z tej sieci po podpisaniu stosownej umowy. Marcina Gruszkę zapytaliśmy więc, czy podpisanie umowy będzie się wiązało z wnoszeniem comiesięcznej stałej opłaty, podobnie jak czynią to inni niezależni operatorzy.
"Zrobimy wszystko, aby uniknąć takiej sytuacji. Klientom będziemy chcieli zaproponować cały pakiet usług, bo przecież same rozmowy międzymiastowe to zbyt mały rynek."
(mobile.net.pl)
