Powstał Obamaphone

Firmy telekomunikacyjne wyczuły olbrzymi biznes w gadżetach sygnowanych nazwiskiem Baracka Obamy. Już dawno nowy prezydent USA nie wzbudzał tylu emocji i taką sytuację wykorzystał kenijski dystrybutor telefonów komórkowych.

Wyprodukował on telefon sygnowany nazwiskiem Baracka Obamy. Obudowa została ozdobiona kolorami prezydenta-elekta, czyli czerwonym, niebieskim i białym oraz jego logo. Na tylnej ściance obudowy umieszczono z kolei towarzyszące kampanii hasło "Yes, we can!" ("Tak, możemy!").

Urządzenie będzie sprzedawane tylko w wybranych salonach. W samym Nairobi, w pierwszym tygodniu sprzedaży, nabywców znalazło 1 tys. egzemplarzy telefonu. Cena tego gadżetu wynosi około 30 dolarów.

Media2
Dowiedz się więcej na temat: prezydent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy