NOM: Koniec konfliktu z TP SA
Niezależny Operator Międzystrefowy chce poprawy stosunków z konkurencyjną Telekomunikacją Polską SA. - Kończymy z polityką konfrontacji - zapowiada rzecznik prasowy NOM Marcin Gruszka.
Niezależny Operator Międzystrefowy od pierwszego dnia działalności ostro atakuje TP S.A. za jej - jak twierdzi - nieuczciwe metody rywalizacji o klienta. Ostatni spór dotyczy rozliczeń między operatorami. TP SA, powołując się na przepisy ustawy o podatku VAT, odmawia wystawiania faktur w imieniu NOM. Niezależny operator uważa, że konkurencja nagina przepisy do własnych potrzeb i skierował sprawę do sądu. Teraz jednak NOM postara się zachować większą ostrożność w stosunkach z TP SA.
- Nie zamierzamy ukrywać, że konflikt między nami rzeczywiście istnieje - tłumaczy Marcin Gruszka. - Nie chcemy jednak uchodzić za spółkę dążącą za wszelką cenę do konfrontacji. Spróbujemy nakłonić TP SA do kompromisu w drodze negocjacji, choć to wielce trudne zadanie.
Jak twierdzi rzecznik NOM, agresywna kampania marketingowa prowadzona w stosunku do TP SA, do niedawna przynosząca dobre rezultaty, zaczyna psuć wizerunek operatora. Co ją zastąpi - tego przedstawiciele NOM nie chcą w tej chwili ujawnić. - Chcemy budować renomę firmy na usługach dobrej jakości oraz niskich cenach. By to osiągnąć, musimy jednak utrzymać dobre stosunki z TP SA - zapewnia rzecznik Gruszka.