Kontrowersyjna kampania SonyEricsson

Firma Sony Ericsson rozpoczęła w USA kampanią nietypową kampanię reklamową, która ma pomóc w promowaniu telefonu T68i z modułem cyfrowego aparatu fotograficznego. Pierwszy element kampanii to projekt "Fake Tourist" ("Fałszywy turysta"). Na amerykańskie atrakcje turystyczne, takie jak np. nowojorski Empire State Building, przypuściła atak grupa 60 aktorów i aktorek, którzy - pracując w grupach po 2-3 osoby - udają zwykłych turystów. Co pewien czas proszą inne osoby o zrobienie zdjęcia - oczywiście z użyciem nowego telefonu Sony Ericsson.

Firma Sony Ericsson rozpoczęła w USA kampanią nietypową kampanię reklamową, która ma pomóc w promowaniu telefonu T68i z modułem cyfrowego aparatu fotograficznego. Pierwszy element kampanii to projekt "Fake Tourist" ("Fałszywy turysta"). Na amerykańskie atrakcje turystyczne, takie jak np. nowojorski Empire State Building, przypuściła atak grupa 60 aktorów i aktorek, którzy - pracując w grupach po 2-3 osoby - udają zwykłych turystów. Co pewien czas proszą inne osoby o zrobienie zdjęcia - oczywiście z użyciem nowego telefonu Sony Ericsson.

Druga grupa to 60 aktorek i modelek, które odwiedzają najmodniejsze kluby i bary. Wynajęte przez Sony Ericsson panie są gruntownie przeszkolone w kwestii obsługi telefonu T68i. Odgrywają przygotowane uprzednio scenariusze - bawią się telefonami, odbierają rozwmowy w sytuacjach, gdy ktoś może zobaczyć, że na ekranie pojawia się twarz rozmówcy, grają ze sobą w "okręty" siedząc na przeciwległych końcach baru... Oczywiście cały czas zachowują absolutną anonimowość - nikt nie wie, że pracują dla Sony Ericsson. Aktorki mogą udzielić takiej informacji tylko gdy zostaną o to bezpośrednio zapytane.

Reklama

Taki plan wzbudza zrozumiały sprzeciw organizacji konsumenckich - klienci czują się manipulowani. Jednak Peter Groome z Fathcom Communications - firmy która przygotowała projekt - broni kampanii. "Jeśli ubierzesz je w koszulki Sony Ericsson, ludzie będą mniej chętni, by ich słuchać w barze" - mówi o wynajętych aktorkach.

Pomimo niechęci organizacji praw konsumentów, podobne strategie reklamowe stają są coraz powszechniejsze - dorobiły sie już nawet swojej nazwy: "partyzancki marketing" lub "niewidzialny marketing". W USA podobne metody stosowały już m.in. BMW i Cadbury Schweppes. Borykające się z recesją firmy szukają bowiem nowych rozwiązań - efektywnych, ale tańszych niż reklamy telewizyjne. Kampania Sony Ericsson potrwa 60 dni i będzie kosztować 5 mln USD.

(4D)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: USA | kampania | Sony | Sony Ericsson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy