Komórkowe piractwo

Szybki rozwój usług związanych z tworzeniem tak zwanego "kontentu" dla telefonów komórkowych niesie z sobą nową formę piractwa. Jest to szczególnie widoczne w Azji, gdzie dzwonki, loga, tapety i gry są o wiele bardziej popularne niż w Europie czy w Stanach Zjednoczonych.

Szybki rozwój usług związanych z tworzeniem tak zwanego "kontentu" dla telefonów komórkowych niesie z sobą nową formę piractwa. Jest to szczególnie widoczne w Azji, gdzie dzwonki, loga, tapety i gry są o wiele bardziej popularne niż w Europie czy w Stanach Zjednoczonych.

Zdaniem przedstawicieli organizacji zajmujących się ochroną praw autorskich wiele azjatyckich firm, w tym operatorów telefonii komórkowej wykorzystuje fragmenty przebojów muzycznych bez zgody autorów i wykonawców i nie wnosi za to opłat. Ściągnięcie dzwonka do telefonu kosztuje tam około 1 dolara.

W Japonii rynek dzwonków do telefonów komórkowych obliczany jest na dziesiątki milionów dolarów. Podobnie jest w Singapurze, Malezji czy w Tajlandii i na Filipinach. Tylko pięć procent działających tam operatorów wnosi jakiekolwiek opłaty na rzecz autorów i wykonawców i mają oni kłopoty z konkurencją ze strony piratów.

Reklama

(skaner.net.pl)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: piractwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy