Kara za karą dla TP

Prezes UKE - Anna Streżyńska przyznała, że dotychczasowe kary nakładane na Telekomunikację Polską nie przyniosły rezultatów. W związku z tym zapowiada kolejne...

- Telekomunikacja Polska odmawia realizowania postanowień Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE), mówiąc "nie, bo nie". Najwyraźniej nie ma sensu z nimi rozmawiać, bo ze spotkania na spotkanie stoimy w miejscu. Jedynym sposobem egzekucji postanowień są więc kary - powiedziała Pulsowi Biznesu Anna Streżyńska, prezes UKE.

To najwyraźniej rozłościło Prezes UKE, która zapowiada już kolejne kary, mimo, iż niedawno nałożyła na Telekomunikację Polską maksymalnie wysoka karę, które może sięgać nawet 366 mln zł.

W sumie UKE prowadzi już 11 postępowań toczących się przeciwko TP, z czego połowa powinna zakończył się do końca marca. - TP jest wielokrotnym recydywistą, więc nie może liczyć na naszą pobłażliwość. Ale jeżeli w trakcie postępowania spółka okaże skruchę, kara zostanie złagodzona - dodała w rozmowie z PB Anna Streżyńska.

Reklama

Łączne kary nałożone na Telekomunikację Polską przekraczają już 500 mln zł. Jeżeli TP i Prezes UKE nie znajdą wspólnego języka, kolejne kary mogą być coraz bardziej dotkliwe dla telekomunikacyjnego monopolisty.

PG

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Orange Polska S.A. | UKE | Anna Streżyńska | kara
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy