iPhone jak PornoPhone?

Nie tylko amerykanie kochają iPhone. Jest on również oficjalnym ulubieńcem... potentatów branży pornograficznej. I choć Apple zdecydowanie protestuje przeciwko takiemu wykorzystywaniu ich produktu, to jak grzyby po deszczu powstają pornograficzne strony i usługi internetowe w wersjach dedykowanych specjalnie dla iPhone.

Wzrost popularności nieprzyzwoitych treści w wersji dla iPhone odnotowało też Google - coraz częściej pojawiają się w jego wyszukiwarce zapytania o takie właśnie dedykowane propozycje.

Rezultaty wyszukiwań są już teraz wystarczająco obszerne, w samym bowiem San Fernando Valley, kalifornijskiej stolicy porno, powstało kilkaset stron WWW stworzonych specjalnie dla tej popularnej komórki. Skąd takie zainteresowanie?

iPhone wyznaczył w pewnym sensie nowe standardy korzystania z internetu przez telefon komórkowy. Duży ekran, łatwość obsługi, szybki dostęp do sieci, pełna multimedialność - te cechy iPhone tak spodobały się twórcom stron pornograficznych, że wypuszczać zaczynają oni własne aplikacje pozwalające na znacznie większą interaktywność z prezentowanymi treściami.

Reklama

Zapewne tak, jak w przypadku stale rosnącej ilości tradycyjnych stron porno (rynek ten szacowany jest obecnie na ponad 2 miliardy dolarów), niedługo pojawią się też aplikacje pozwalające na blokowanie dostępu do takich treści.

Autor: Kira

Komórkomania.pl
Dowiedz się więcej na temat: iPhone
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy