IBM daje głos

Sterowanie urządzeń głosem było dotychczas mało popularne - głównie ze względu na małe możliwości tego typu rozwiązań. Wraz ze wzrastającą mocą obliczeniową PDA i telefonów rozpoznawanie głosu ludzkiego staje się ważnym tematem badań.

Sterowanie urządzeń głosem było dotychczas mało popularne - głównie ze względu na małe możliwości tego typu rozwiązań. Wraz ze wzrastającą mocą obliczeniową PDA i telefonów rozpoznawanie głosu ludzkiego staje się ważnym tematem badań.

Na przykład najnowszy model iPAQa firmy Compaq wyposażony jest w system ViaVoice opracowany przez IBM. Badania rynku przeprowadzone przez Kelsey Group wykazują, że do 2005 roku zyski z technologii rozpoznawania głosu sięgną 41 miliardów dolarów. Daimler i Mercedes już dziś wyposażają swe samochody w sterowanie głosowe, a instytucje informacyjne (np. biura obsługi klienta) liczą na spore oszczędności dzięki zastosowaniu takiej technologii. Już dziś istnieją bowiem systemy 'rozumiejące' pytania zadawane przez człowieka i odpowiadające na nie.

Reklama

Przedstawiciel IBM Voice Systems, Nigel Beck, powiedział, że nie ma wątpliwości, iż rozpoznawanie głosu znajdzie zastosowanie także podczas wprowadzania danych - taki sposób jest bowiem szybszy i mniej męczący. Należy jednak pamiętać, że stworzy to problemy z ochroną prywatności naszych danych. - "Mamy już technologię" - mówi Beck. - "Teraz czekamy na zwiększenie mocy obliczeniowej urządzeń powszechnego użytku. Najważniejsze jednak będzie odpowiednio wysokie zainteresowanie ze strony klientów, ponieważ to, że możemy coś zrobić nie zawsze oznacza, że tego chcemy".

(mobile.net.pl)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rozpoznawanie | rozpoznawanie głosu | sterowanie | IBM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy