Czeskie nadzieje na UMTS

Czeski rząd planuje przyznanie czterech, zamiast trzech licencji na telefonię UMTS. Zmianie ulegnie też sposób organizacji aukcji - Czesi zrezygnują z wolnego przetargu, w obawie przed niekontrolowaną zwyżką cen, która może zniechęcić potencjalnych oferentów.

Czeski rząd planuje przyznanie czterech, zamiast trzech licencji na telefonię UMTS. Zmianie ulegnie też sposób organizacji aukcji - Czesi zrezygnują z wolnego przetargu, w obawie przed niekontrolowaną zwyżką cen, która może zniechęcić potencjalnych oferentów.

Czesi planowali początkowo sprzedaż trzech koncesji, które miały trafić do tamtejszych operatorów komórkowych. Zdaniem rządu, obecność zagranicznych graczy w przetargu powinna skłonić krajowe telekomy do sięgnięcia głębiej do kieszeni, ale na przeszkodzie w realizacji tego planu stanął niespodziewanie gwałtowny spadek zainteresowania koncesjami UMTS. Czesi ogłosili więc zmianę planów. Jak podaje magazyn Total Telecom, na sprzedaż zostaną wystawione cztery licencje, ale po stałej cenie, ok. 500 mln USD. Oprócz trzech operatorów komórkowych, po UMTS może więc sięgnąć także zagraniczny operator. Konkurs odbędzie się prawdopodobnie wiosną przyszłego roku.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: czesi | UMTS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy