Będzie problem z doładowaniami w Plusie?
Niektóre firmy wstrzymały sprzedaż doładowań do usług prepaid Polkomtela (Simplus, Sami Swoi, 36i6). Według doniesień serwisu Telepolis.pl, operator może stracić 85 proc. punktów sprzedaży z powodu braku porozumienia z dystrybutorami. Polkomtel wydał jedynie krótki komunikat mówiący o tym, że negocjacje trwają i z częścią dystrybutorów warunki są już ustalone.
W ubiegłym miesiącu Polkomtel wypowiedział umowy sprzedaży doładowań niektórym dystrybutorom i przesłał do nich propozycje nowych umów z niższymi marżami dla dystrybutorów. Efektem było powstanie Związku Dystrybutorów Prepaid.
Związek ma nadzieję na kontynuowanie rozmów z Polkomtelem, ale niektórzy dystrybutorzy już zaprzestali sprzedawania doładowań tego operatora. Są to m.in. Ruch, Kolporter, Żabka, Kar-Tel, Polski Tytoń, Blue Media i in. W sumie Polkomtel może stracić 85 proc. punktów sprzedaży doładowań ? podaje Telepolis.pl.
Dziennik Internautów skierował do Polkomtela pytania o to, kiedy sytuacja może wrócić do normy i czy w ogóle wróci. Prosiliśmy również o rady dla klientów, którzy nie będą mogli kupić doładowań np. w pobliskich sklepach.
Polkomtel ograniczył się do wydania krótkiego komunikatu, w którym stwierdza, że "doładowania usług prepaid oferowanych przez Spółkę realizowane są tak jak zawsze". Polkomtel informuje też, że jest w trakcie negocjacji i ustalania z dystrybutorami doładowań prepaid ostatecznych warunków. Z częścią dystrybutorów nowe warunki zostały podobno ustalone.
Zdaniem przedstawicieli Polkomtela istniała konieczność wynegocjowania nowych cen. "Marże dystrybutorów doładowań usług pre-paid w Polsce są niespotykanie wysokie na tle innych rozwiniętych rynków telefonii komórkowej w Europie. Stąd też, w trosce o dobro klientów usług Simplus, 36i6 oraz Sami Swoi, Polkomtel postanowił wynegocjować nowe lepsze warunki, które w konsekwencji przełożą się na korzystniejszą ofertę dla wszystkich użytkowników usług przedpłaconych oferowanych przez Spółkę" ? czytamy w komunikacie.
