Australia chce sprawdzać jakość aplikacji mobilnych

Australijski rząd zamierza zapytać właścicieli smartfonów i tabletów o jakość usług oferowanych przez deweloperów aplikacji mobilnych.

Rynek aplikacji rozrasta się w nieprawdopodobnym tempie. Codziennie w wirtualnych sklepach z oprogramowaniem - App Store czy Google Play - lądują steki nowych tytułów, których tak naprawdę nikt nie kontroluje. O ich jakości można się przekonać dopiero po zakupie. A często zdarza się, że za kilka euro/dolarów kupujemy produkt niezgodny z opisem lub wręcz niedziałający. Jedynym źródłem rzetelnych informacji są w takim przypadku komentarze poszkodowanych wcześniej nabywców. Dodatkowym problemem są systemy mikropłatności lub subskrypcje - szczególnie niebezpieczne w rękach dzieci.

Reklama

- Mamy silnie prawa konsumenta w Australii, które mają chronić konsumentów i jasno określać obowiązki przedsiębiorców. Ta inicjatywa jest okazją do przyjrzenia się sytuacji i sprecyzowania obaw konsumentów - komentuje David Bradbury z australijskiego ministerstwa skarbu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: App Store | Google Play | Android | iOS | Windows Phone | aplikacja mobilna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy