Tajemniczy grobowiec Majów przeraził archeologów

Wykopaliska na wschodzie Meksyku przyniosły straszne odkrycie. W historycznym kompleksie archeolodzy odsłonili dawny grobowiec, wypełniony ogromną ilością szczątków. W nim wielką tajemnicę skrywa jeden szkielet.

Grobowiec w ruinach wielkiej osady

"Po usunięciu skały, która zamykała wejście do jamy, zaobserwowano, że dosłownie rozłupywała ona szczątki szkieletu, pozostawiając dolną część jego ciała na zewnątrz, a górną wewnątrz jamy" - tak archeolodzy z Narodowego Instytutu Antropologii i Historii (INAH) w Meksyku, wspominają pierwsze zetknięcie z grobowcem w oficjalnym oświadczeniu.

Reklama

W listopadzie prowadzili rutynowe prace na stanowisku nieopodal miasta Tulum. Położone na klifach ruiny stanowią pozostałości prehiszpańskiej osady Majów, które przed przybyciem Kolumba było dużym ośrodkiem handlowym Ameryki Środkowej.

Archeolodzy tworzyli nową ścieżkę dla turystów pomiędzy ruinami dwóch świątyń. W pewnym momencie zauważyli wielki głaz z przyczepioną skorupą morskiego ślimaka. Jednak większe wrażenie zrobił fragment ludzkiego szkieletu pod głazem. Właśnie on został rozłupany przy przesunięciu głazu.

Szkielet przecięty przez głaz sugeruje straszną historię nieszczęśnika, który został uwięziony podczas próby wejścia do pomieszczenia skrywanego przez głaz. Mimo że nie można w stu procentach potwierdzić tę hipotezę, samo ułożenie szkieletu mocno na nią wskazuje.

Niezwykły grobowiec Majów w Meksyku

Nie mniejszy szok na badaczach zrobiło to, co zobaczyli po odsunięciu głazu. Ich oczom ukazało się małe pomieszczenie o wymiarach 3x2x0,5 metrów, przedzielone dwoma komorami. Przeciskając się przez nie, odkryli ogromne sterty kości. Nie mieli wątpliwości, że natrafili na grobowiec Majów.

Większość szkieletów to pozostałości zwierząt, które pogrzebano ze zmarłymi ludźmi. Należały do różnych gatunków - od psów i jeleni po rekiny czy nawet żaby. Pośród kości zwierząt archeolodzy zidentyfikowali pochówki ośmiu ludzi, które w warunkach jaskini zachowały się w dobrym stanie.

Obok szkieletów znaleziono także fragmenty ceramiki. Specjalistka ds. renowacji Carolina Segura Carrillo zidentyfikowała je jako pozostałości okresu postklasycznego cywilizacji Majów (1200-1550 r. n.e.).

Cały grobowiec oferuje naprawdę rzadki wgląd w praktyki pogrzebowe Majów. Jednak badacze napotykają duże problemy w jego badaniu. Jak twierdzi archeolog Antonio Reyesa Solísa prace w grobowcu są niezwykle trudne ze względu na niewielką przestrzeń, wilgoć, brak światła oraz ogromną ilość owadów. Jest jednak sprytny plan, aby temu zaradzić.

Archeolodzy z INAH chcą wykorzystać skanery laserowe i fotografię wysokiej rozdzielczości, aby wygenerować szczegółowy model 3D całego grobowca. Pozwoli to nie tylko kontynuować badania dla naukowców, ale także umożliwi turystom na dokładne zwiedzanie tego niezwykłego reliktu potężnej cywilizacji.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Majowie | Meksyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy