Odnaleźli całą skrzynię tajemniczych antropomorficznych figurek
W trakcie prac archeologicznych w dawnej stolicy Imperium Azteków, Tenochtitlan, archeolodzy odnaleźli kamienną skrzynię wypełnioną przez tajemnicze figurki. Do czego służyły te dziwne artefakty?
Naukowcy z Narodowego Instytutu Antropologii i Historii (INAH) oraz archeolodzy z Projektu Templo Mayor odnaleźli tajemniczą kamienną skrzynię z fascynującymi artefaktami. Badacze w sercu kompleksu świątynnego w Tenochtitlan odkopali 15 antropomorficznych figurek.
Świątynia, w której dokonano odkrycia nazywana była w języku nahuatl Huey Teocalli i była poświęcona dwóm bogom, Tlalocowi bogu deszczu i rolnictwa i Huitzilopochtli bogu wojny. Jak wskazują archeolodzy, budowa kompleksu rozpoczęła się po 1325 r. Według dostępnych informacji świątynia została zniszczona w 1521 r. przez Hiszpanów po podboju Tenochtitlan.
Jak podają naukowcy, figurki zostały wykonane w stylu mezcala. Kultura Mezcala to kultura mezoamerykańska, której przedstawiciele żyli w obecnym stanie Guerrero w południowo-zachodnim Meksyku. Społeczności te są nadal słabo poznane, ale wiadomo, że rozwijały się między 700 a 200 r. p.n.e. Potem kultura ta była kontynuowana w tzw. okresie klasycznym przypadającym na 250-650 r. n.e. - wówczas współistniała z metropolią Teotihuacan.
Wśród 15 figurek, 14 przedstawiało mężczyzn, zaś jedną kobietę. Ich wielkość jest różna i waha się od 30 cm do zaledwie 3 cm. Wykonane zostały z zielonej skały metamorficznej.