Malware nowego typu atakuje ukraińskie serwery. Sprawka Rosjan?
Wiele słyszymy o udanych akcjach niezależnych grup hakerskich, które uprzykrzają Rosjanom życie, jak tylko mogą. Nie oznacza to, że Rosja jest bezbronna w sieci. Ukraińskie serwery zostały zaatakowane przez malware, który może być ich sprawką.
Ataki hakerskie w celu zaszkodzenia instytucjom państwowym lub wykradnięcia przechowywanych przez nie danych nie są niczym nowym. Wraz z początkiem wojny można było się domyślić, że dodatkowo się one nasilą. Bitwa rozgrywa się nie tylko w terenie, lecz również w sieci. Po stronie Ukrainy opowiedziało się wiele grup hakerskich, jak Anonymous i Network Battalion 65’, które skutecznie atakują rosyjskie serwery, pozyskują poufne dane i utrudniają pracę instytucjom. Jednak Rosjanie mają własnych hakerów, którzy na pewno działają równie aktywnie.
Według ESET, słowackiej firmy zajmującej się cyberbezpieczeństwem, Ukraina nękana jest serią złośliwych programów. Ostatnio przedsiębiorstwo poinformowało o wykryciu trzeciego tego typu malware, które nazywa "CaddyWiper".