Test Pocophone F1

Pocophone F1 /INTERIA.PL
Reklama

Pocophone F1 to najtańszy smartfon z procesorem Snapdragon 845 na pokładzie, prawdziwy demon szybkości. Czy jest potrzebny na rynku i czy warto wydać na niego blisko 1500 zł?

Pocophone to nowa marka na polskim rynku. To tak naprawdę firma-córka stworzona przez Xiaomi. W jej skład mają wchodzić smartfony z mocnymi podzespołami sprzedawane w okazyjnych cenach (max 1500 zł). Na podobny ruch zdecydowała się jakiś czas temu firma Huawei, dywersyfikując swoją ofertę na submarkę Honor, co wyszło im na dobre. Z Xiaomi i Pocophone może być podobnie. Zwłaszcza, że flagowiec nowej linii - model F1 - pod względem wydajności konkurencję zostawia daleko w tyle.

Wygląd i jakość wykonania

Wizualnie Pocophone F1 to wręcz kalka z Xiaomi Mi 8. Inspiracji z iPhone'a X tu co nie miara. Cała bryła jest smukła i dobrze wyprofilowana. Z daleka smartfon wygląda jak typowy członek rodziny smartfonów z Androidem A.D. 2018, ale to bynajmniej nie żaden zarzut. Stylistycznie wcale nie odstaje od dużo droższych rywali. Niestety, obudowa F1 nie spełnia żadnej normy wodoszczelności.

Reklama

Została ona wykonana z tworzywa sztucznego, lekko chropowatego i przyjemnego w dotyku. To miła odmiana dla wszechobecnego szkła, a także sporo niższe koszty produkcji, które z kolei przekładają się na ostateczną cenę dla użytkownika. Warto jednak zaznaczyć, że Pocophone F1 wcale nie wygląda tanio, a spasowanie materiałów jest bardzo dobre. Szczególnie efektownie prezentuje się w edycji kevlarowej, choć pozostałym wcale niczego nie brakuje.

Smartfon dobrze leży w dłoni, choć brakuje mu tej trudnej do opisania wagi charakteryzującej urządzenia z wyższej półki. Wymiary urządzenia wynoszą 155,5 na 75,2 na 8,8 mm, a masa to 182 gramy. Z tyłu obudowy, poza lampą i obiektywami, znajdziemy czytnik linii papilarnych umieszczony w dość standardowym miejscu. Znajduje się on w niewielkim zagłębieniu, więc nie powinno być żadnych problemów z trafieniem na niego palcem. Sam czytnik działa rewelacyjnie - to zdecydowanie jedno z najlepiej zoptymalizowanych rozwiązań na rynku. Wielkie brawa dla inżynierów Pocophone.

Jeżeli chodzi o rozmieszczenie przycisków i portów to jest ono standardowe. Na dole znajdziemy gniazdo USB-C oraz głośnik, na górze złącze słuchawkowe, a na prawym boku Power i przyciski zmniejszania/zwiększania głośności. Uwaga - rozmieszczenie ostatnich wspomnianych jest nieintuicyjne - inaczej niż w innych smartfonach z Androidem, Power znajduje się poniżej przycisków regulacji głośności, a nie na odwrót. Trzeba się po prostu do tego przyzwyczaić.

Ekran

Wyświetlacz Pocophone F1 został wykonany w technologii IPS (nie ma tu niestety świetnego AMOLED-a znanego z Xiaomi Mi 8) i ma przekątną 6,18 cali. Został on pokryty warstwą Gorilla Glass, chociaż nie wiadomo, którą jego wersją. Ekran pracuje w rozdzielczości 2246 na 1080 pikseli i cechuje się przyzwoitą jasnością maksymalną (500 nitów), więc o czytelność w ostrym świetle można być spokojnym.

Obrazy wyświetlane na ekranie F1 są przyzwoitej jakości, zwłaszcza, jeżeli pod uwagę weźmiemy cenę samego smartfona. Kontrast jest niezły, a kąty widzenia zadowalające. W ustawieniach możemy wyłączyć światło niebieskie oraz dokonać pełnej regulacji kontrastu i temperatury barw. Smartfon Pocophone ma także użyteczny tryb nocny.

Jedynym minusem ekranu F1 jest duży notch, który dla wielu może wydawać się zbędny. Nic bardziej mylnego. Wcięcie zawiera nie tylko aparat przedni, głośnik i podstawowe czujniki, ale nadajnik światła podczerwonego i sensor rozpoznawania twarzy. Tej nie uruchomimy domyślnie konfigurując smartfona w języku polskim, ale można to łatwo zmienić wchodząc w Ustawienia-Dodatkowe ustawienia-Region i wybierając np. Indie. Wiodącym językiem nadal będzie polski, choć lokalizacja wskaże na Azję. Odblokowywanie smartfona za pomocą skanu twarzy działa rewelacyjnie, nawet w zupełnych ciemnościach. Pocophone F1 odblokowuje się znacznie szybciej niż inne smartfony z taką funkcją z Androidem na pokładzie.

Aparat

Pocophone F1 oferuje naprawdę niezłe możliwości fotograficzne (jak na swoją półkę cenową). Główny aparat składa się z modułów 12 Mpix + 5 Mpix, czyli identycznej konfiguracji, co w Xiaomi Mi 8. Z prozdu z kolei znajdziemy aparat o rozdzielczości 20 Mpix. Podczas fotografowania wspiera nas sztuczna inteligencja.

Zdjęcia wykonane przy pomocy Pocophone F1 cechuje wysoki poziom szczegółowości, zwłaszcza w dobrym oświetleniu. Nasycenie barw jest realistyczne, a kontrast odpowiednio wysoki, przez co szumy występują rzadko. Znajdziemy tu świetny tryb HDR, który pozwoli na wykonanie naprawdę spektakularnych zdjęć.

Bardzo dobrze radzi sobie także aparat przedni, który robi naprawdę niezłe selfie. Rozmycie tła w trybie portretowym jest konkretne i powoduje właściwe "odcięcie" od fotografowanej osoby. Nieco gorzej jest w gorszym oświetleniu, ale dla większości użytkowników i tak będzie to zadowalający poziom.

Smartfon nagrywa filmy 4K w 30 kl./s i Full HD w 30 kl./s w trybie podstawowym oraz Full HD 240 kl./s w trybie zwolnionego tempa. Jakość nagrań jest przyzwoita - nie brakuje im odpowiedniej szczegółowości, a nasycenie kolorów jest właściwe. W gorszych warunkach oświetleniowych mogą pojawiać się niechciane ziarnistości.

Wydajność i bateria

Pocophone F1 to prawdziwy demon szybkości. To smartfon stworzony z myślą o osobach, które uwielbiają granie nie tylko w domowym zaciszu przy konsoli czy pececie, ale również na urządzeniach mobilnych. Specyfikacja techniczna budzi szacunek, bo poza potężnym Snapdragonem 845, do tej pory obecnym w dużo droższych smartfonach, znajdziemy tu standardowo także 6 GB pamięci RAM. Nie bez powodu F1 jest reklamowany jako "mistrz szybkości".

Smartfon Pocophone działa pod kontrolą systemu Android 8.1 z nakładką MIUI Global 9.6 i Poco Launcher. Nakładka MIUI jest bardzo estetyczna i ma wiele interesujących ułatwień, np. automatyczny podział zainstalowanych aplikacji an działy i kolory ikon, a także możliwości skonfigurowania dwóch osobnych kont dzięki funkcji Second Space. F1 działa naprawdę płynnie - podczas testu ani razu nie doświadczyłem jakichkolwiek spadków wydajności.

Wyniki w benchmarkach:

  • Antutu - 263 124 pkt.
  • Geekbench 4 - 2456 pkt. (Single-Core Score), 8890 pkt. (Multi-Core Score)
  • 3DMark Sling Shot Extreme - 6199 pkt.

Pocophone F1 ma akumulator o pojemności 4000 mAh, który bez problemu wytrzyma nawet 2 dni używania bez podłączania do gniazdka zasilania. Smartfon dysponuje technologią Quick Charge 3.0, więc do pełna baterię naładujemy w około 90 minut. To bardzo dobry rezultat, wynikający z prawidłowej optymalizacji pracy urządzenia. Niestety, szeroki notch nie pozwala na wyświetlenie procentowego stopnia naładowania baterii na głównym ekranie.

Podsumowanie

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Telefon POCO | Android | Qualcomm Snapdragon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy