Nokia E51 - biznesowa łączność

Model E51 z biznesowej linii smartfonów firmy Nokia potrafi zwrócić na siebie uwagę - niedrogi, dobrze wyposażony i funkcjonalny. Od miesiąca jest moim telefonem służbowym i przyznaję, że każdego dnia spisuje się niemal na medal.

W małym opakowaniu oprócz telefonu i baterii znajdziemy ładowarkę sieciową, zestaw słuchawkowy, kabel USB, płytę CD-ROM oraz instrukcję obsługi, czyli standardowy zestaw. To, co zwraca szczególną uwagę, to bardzo estetyczny wygląd i dobrze "dobrane" wymiary.

Telefon ma grubość tylko 12 mm i waży 100 g, więc jest niezauważalny nawet w kieszonce wizytowej koszuli. Metalowe, połyskliwe elementy obudowy dodają mu stylu. Porównując do E50, w E51 zmieniono naprawdę wiele elementów. Nie ominięto nawet tak ważnej części jak klawiatura.

Nie znajdziemy tu klawisza z charakterystycznym dla "symbianowców" ołówkiem. Jednak funkcja kopiuj/wklej działa i bez niego. Trzeba w tym celu użyć przycisku z krzyżykiem (#). Klawisz kasowania C nie tylko zmienił swoje położenie, ale został też inaczej opisany. Co ważne, pojawiły się trzy nowe przyciski dedykowane aplikacjom PIM (kontakty, kalendarz, poczta). Symbole na nich umieszczone są tak oczywiste, że od razu wiadomo, do czego służą. Zresztą można zmodyfikować te "narzucone" skróty i przypisać własne aplikacje.

Reklama

Z początku głowiłem się, w jaki sposób poustawiać sobie te wszystkie skojarzenia do najczęściej używanych programów i doszedłem do wniosku, że nawet najbardziej wybredny użytkownik nie będzie narzekał. Oprócz tych nowych przycisków, jest 5-kierunkowy dżojstik, pod który również można przypisać dowolne funkcje. A gdyby i tego było mało, to warto wiedzieć, że dostęp do funkcji Bluetooth, przeglądarki internetowej i wyciszania dzwonków mamy pod odpowiednimi przyciskami (gwiazdka, zero i krzyżyk). Sprytnie i funkcjonalnie. Do tej pory same plusy?

Kontra przychodzi dopiero wtedy, gdy zechcemy skorzystać z przycisków umieszczonych na obu bokach telefonu, działają one bowiem mało precyzyjnie. Zastanawia mnie również, dlaczego producent wprowadził złącze jack 2,5 mm? Chyba tylko po to, by utrudnić nieco życie użytkownikom, ponieważ muzyki można słuchać tylko przez dołączony zestaw słuchawkowy (jak wiadomo, średniej jakości) lub dokupić jakąś specjalną przejściówkę, dzięki której będzie można użyć normalnych słuchawek z wtyczką 3,5 mm. Przy okazji informuję dociekliwych, że nie można ładować baterii telefonu przez USB.

Szybka i nie muli

Nokia E51 to nadal jeden z niewielu smartfonów z systemem Symbian, który działa naprawdę bardzo szybko. Telefon reaguje błyskawicznie na każde polecenie i w żadnym przypadku nie ma mowy o "muleniu" systemu. To spory plus, bo jak pamiętam, E50 w tej kwestii wypadała kiepsko. Około 110 MB pamięci wbudowanej w zupełności wystarcza do podstawowych zastosowań. A jeśli przenosimy w telefonie dokumenty, prezentacje, pliki MP3 lub zdjęcia, to trzeba pomyśleć o dokupieniu karty pamięci typu microSD. Testowałem E51 z kartą o pojemności aż 8 GB i wszystko działało jak należy. Swoją drogą to ciekawe, że na swojej stronie internetowej Nokia podaje, że E51 obsługuje karty max. 4 GB.

W komunikacji marketingowej Nokia E51 przedstawiana jest jako typowy terminal biznesowy. Rzeczywiście wiele firm decyduje się na wybór tego urządzenia, bo oprócz typowych funkcji telefonicznych, oferują one możliwość ścisłej integracji z firmowymi systemami telefonicznymi. Wybierając odpowiedniego operatora VoIP, można dzwonić za grosze lub nawet za darmo, co w przypadku firm może dać znaczne oszczędności. Oprócz rozbudowanej funkcjonalności biznesowej telefon ma także cechy i wygląd doskonale nadający się do zastosowań indywidualnych.

Cyfrówka, radio, e-maile...

Miłym akcentem jest aparat fotograficzny z matrycą 2-megapiksele. Jakość zdjęć jest wystarczająca do wiadomości MMS lub jako załącznik w poczcie e-mail. Radio FM oraz odtwarzacz muzyczny mogą przydać się w podróży lub na wakacyjnym wyjeździe. Wbudowana przeglądarka internetowa to znane i sprawdzone rozwiązanie, z którego osobiście korzystam raczej w awaryjnych sytuacjach, bo na tak małym wyświetlaczu raczej trudno o wygodne surfowanie w sieci.

Z mobilnej poczty można natomiast korzystać naprawdę łatwo i wygodnie. Zachęca do tego dedykowany klawisz e-mail na przedniej obudowie, wskaźnik sygnalizujący nadejście nowej poczty oraz okno podglądu najnowszej poczty na ekranie głównym. W zależności od potrzeb można skonfigurować klienta e-mail do odbierania i wysyłania wiadomości z załącznikami z kilku kont pocztowych. Postanowiłem uruchomić usługę BlackBerry BIS, aby mieć na bieżąco dostęp do swoich kont pocztowych. I tu ciekawostka, aby uruchomić BB na E51 trzeba pobrać ze stron Nokii aplikację przeznaczoną dla? modelu E90.

GPS przez Bluetooth

Pozostałe funkcje to znane i sprawdzone rozwiązania, które znajdziemy w innych telefonach Nokia z systemem Symbian S60. W każdej chwili można doposażyć urządzenie w nowe aplikacje, których w internecie jest całe mnóstwo.

Na uwagę zasługuje program Nokia Maps, czyli autorski system nawigacji firmy Nokia. Ponieważ E51 nie ma wbudowanego odbiornika GPS, żeby korzystać z nawigacji należy dokupić "przystawkę" za ok. 200 zł. Nic nie stoi na przeszkodzie, by wgrać też inne rozwiązania np. TomTom, Garmin Mobile XT lub Naviexpert.

Do codziennej pracy

Tak naprawdę trudno coś konkretnego zarzucić E51. To solidny telefon, który działa bardzo szybko i oferuje wszystkie te funkcje, z których najczęściej korzystają biznesowi użytkownicy. Ktoś, kto korzysta bardziej intensywnie z multimediów, powinien zastanowić się raczej nad terminalem z serii N. Natomiast do prowadzenia rozmów, odbierania i wysyłania SMS-ów oraz e-maili, Nokia E51 nadaje się w sam raz.

Codziennie rozmawiam około 2 godzin, odbieram kilkanaście SMS-ów i maili, a mimo to bateria pozwala na pracę przez 2 dni. Gorzej, jeśli korzystam intensywnie z WLAN-u i rozmów VoIP. Wtedy trzeba ładować aparat każdego dnia.

Na koniec jeszcze jedna uwaga. Zauważyłem, że gdy położę telefon na laptopie, ten dosłownie wariuje i wyłącza samoczynnie monitor. Wystarczy odsunąć telefon nieco dalej i wszystko wraca do normy (testowane na 2 laptopach). To pierwsza komórka, która tak wpływała na pracę mojego laptopa. Aha! Do ściągania z biurka metalowych spinaczy, Nokia E51 nadaje się równie dobrze, jak tradycyjny magnez. Tak sobie więc myślę, że lepiej nie trzymać tego aparatu w kieszeni z kartami do bankomatu? Mimo to polecam go tym bardziej, że jego cena jest naprawdę korzystna.

Dariusz Dudziak, Mobility

Mobility.pl
Dowiedz się więcej na temat: e-mail | firmy | łączność | telefon | Nokia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy