Nokia 7.1 - test

Nokia 7.1 /INTERIA.PL
Reklama

Nokia 7.1 to smartfon, który ma zamiar namieszać w segmencie średniaków. Czy Android One, ekran PureDisplay i niezłe możliwości fotograficzne wystarczą, by tego dokonać? Odpowiedź znajdziecie w poniższym teście.

Nokia 7.1 to smartfon, który robi dobre pierwsze wrażenie, a wraz z jego użytkowaniem jest tylko lepiej. To jeden z najsolidniejszych reprezentantów średniej półki cenowej i urządzenie, które u niektórych operatorów kupicie już za 1 zł. Czy warto się nim zainteresować? Zdecydowanie tak, a poniżej dowiecie się dlaczego.

Wygląd, jakość wykonania i ekran

Nokia 7.1 to ładny i dobrze wykonany smartfon. Design urządzenia jest prosty i elegancki - mamy tu dwie tafle szkła połączone metalową ramką, czyli tegoroczny standard. Ramka oraz klawisze funkcyjne zeszlifowano na krawędziach, co nadaje konstrukcji połysk i nieco stylowej drapieżności. Smartfon wyróżnia się na tle konkurencji, chociaż nie wygląda tandetnie.

Reklama

Spasowanie materiałów stoi na wysokim poziomem. Urządzenie dobrze leży w dłoni, nawet w drobnej, kobiecej. Bryła telefonu jest solidna i nic odkształca się pod punktowym naciskiem. Niestety, obudowa Nokii 7.1 nie ma żadnego certyfikatu wodoszczelności, więc radzimy nie wybierać się z nią na basen.

Jeżeli chodzi o rozmieszczenie portów komunikacyjnych i przycisków, to Nokia niczym nas nie zaskoczy. Na pokładzie nie zabrakło złącza USB-C (u dołu obudowy), a także gniazdka słuchawkowego, które może skusić osoby, które mają w swojej kolekcji porządny sprzęt grający, tyle że kablowy. Mocnym punktem smartfona jest niezły głośnik, który idealnie sprawdzi się podczas rozmów przez zestaw głośnomówiący.

Z lewej strony obudowy jest szufladka na kartę nanoSIM i micro SD lub dwie karty nanoSIM (hybrydowy dual-SIM), z prawej strony znajdziemy natomiast wspomniane już przyciski funkcyjne - jeden odpowiedzialny za Power, a drugi za regulację głośności. Nie zabrakło także czytnika linii papilarnych ulokowanego z tyłu smartfona, tuż pod modułem fotograficznym. W większości sytuacja działa on bezbłędnie, ale nie jest tak dokładny i szybki, jak w przypadku flagowych modeli innych producentów.

Ekran jest prawdopodobnie jedną z największych zalet Nokii 7.1 Mamy tu do czynienia z ekranem PureDisplay o przekątnej 5,84 cali, który pracuje w rozdzielczości 2280 na 1080 pikseli. Wyświetlacz IPS wspiera standardowo HDR10, co należy uznać za dużą egzotykę w tym przedziale cenowym. Jeżeli chodzi o jakość obrazów generowanych na ekranie, to jest ona wysoka. Odwzorowanie kolorów jest naturalne, a jednocześnie żywe, a kąty widzenia szerokie. Maksymalna jasność ekranu pozwala na czytanie wyświetlanych na nim treści nawet w pełnym słońcu.

Ramki ekranu mogłyby być węższe, chociaż ze względu na półkę cenową Nokii 7.1 nie można tego od producenta wymagać. Notch jest standardowej szerokości i nie ma możliwości jego ukrycia.

Aparat

Aparat główny Nokii 7.1 składa się z dwóch obiektywów, które umieszczono centralnie i wystają one ponad płaszczyznę obudowy. To sprawia, że smartfona nie da się położyć na płaskiej powierzchni bez efektu chybotania, choć to już chyba znak naszych czasów.

Jeżeli chodzi o funkcje fotograficzne, to Nokia 7.1 pozwala na robienie zaskakująco dobrych zdjęć. Główny aparat składa się z dwóch obiektywów - jeden o rozdzielczości 12 Mpix i jasności f/1.8 oraz drugi o rozdzielczości 5 Mpix i jasności f/2.4 do detekcji głębi sceny. Warto wspomnieć, że podobnie jak w poprzednich smartfonach Nokii, także tutaj współpracowano z Zeissem nad jakością dostarczenia jak najlepszych obiektywów.

Jak to przekłada się na jakość zdjęć? Inżynierowie Nokii stanęli na wysokości zadania, bo możliwości fotograficzne 7.1 są naprawdę spore. Zdjęcia mają odpowiednią ostrość i szczegółowość, a ich rozpiętość tonalna jest szeroka. Podczas testu smartfona nie doświadczyłem żadnych problemów z ustawianiem ostrości - autofocus działa błyskawicznie.

Aplikacja aparatu jest prosta i nie zaskoczy nas niczym niespodziewanym. Standardowo jest dostępnych kilka trybów fotograficznych, a w tym: Zdjęcie, Pro, Live Bokeh, Panorama, Kwadrat, Wideo, Wideo w zwolnionym tempie i Tryb poklatkowy. Przełączanie się między nimi jest intuicyjne, a ponadto można utworzyć gest szybkiego otwierania tryby Pro, co powinny docenić osoby o bardziej zaawansowanej wiedzy fotograficznych.

Nie najgorzej jest w przypadku zdjęć nocnych oraz takich robionych w gorszych warunkach oświetleniowych. Wyglądają one przyzwoicie, a ilość szumów nie przytłacza. Niestety, daje o sobie znać brak dedykowanego trybu nocnego i optycznej stabilizacji, bo w niektórych konkurencyjnych modelach wygląda to nieco lepiej.

Przedni aparat o rozdzielczości 8 Mpix robi udane zdjęcia. Do wideokonferencji i selfie w zupełności wystarczy. Jeżeli chodzi o wideo, to także tutaj Nokia nas nie zawiedzie. Dostępna jest rozdzielczości 4K, chociaż podczas nagrywania w niej nie uświadczymy cyfrowej stabilizacji (tylko w Full HD). Nokia 7.1 bardzo dobrze nagrywa także dźwięki, więc będzie idealnym narzędziem pomocniczym każdego dziennikarza przeprowadzającego niezliczone ilości wywiadów. To zasługa technologii Nokia OZO, która gwarantuje jakość dźwięku wyższą niż w innych smartfonach. I to bynajmniej nie jest slogan reklamowy.

Wydajność i bateria

Nokia 7.1 ma Snapdragona 636 z zegarem 1,8 GHz i układem graficznym Adreno 509. Wspiera go 3 GB pamięci RAM oraz 32 GB przestrzeni na dane, które można rozszerzyć za pomocą karty pamięci micro SD. Taka specyfikacja techniczna powinna być wystarczająca do większości codziennych zadań, chociaż można odnotować niespodziewane spadki wydajności, co oznacza, że optymalizacja systemu nie przebiegła tak, jakbyśmy tego oczekiwali. Także przy pracy na wielu otworzonych kartach w przeglądarce, smartfon wykazuje tendencję do sporadycznego przywieszania się. Trzeba jednak odnotować, że większość aplikacji firm trzecich na Nokii 7.1 działa bez zarzutu.

Wyniki w benchmarkach:

  • Antutu: 116 236 pkt.
  • Geekbench 4: 1340 pkt. (Singe-Core Score), 4929 pkt. (Multi-Core Score)
  • 3DMark Sling Shot Extreme: 1452 pkt.

Dla porównania:

Huawei Mate 20 lite osiągnął w AnTuTu wynik na poziomie 138 265 punktów. W GeekBench smartfon Huawei uzyskał natomiast 1594 punkty, w teście single core oraz 5574 punkty w teście wielordzeniowym. Xiaomi Redmi Note 5 uzyskał w GeekBench MultiCore 1337 pkt. Asus ZenFone 5 otrzymał w Antutu 138 092 pkt. Geekbench 4 1511 pkt. (single-core Score), 5403 pkt. (multi-core Score). 

Huawei P20 lite miał wynik w Antutu - 87 827 punktów i 3698 punktów w GeekBench multi-core. Motorola G6 Plus - GeekBench: 873 (single-core), 4135 (multi-core), AnTuTu: 88 209. LG Q7 w GeekBench miało 643 (single-core), 2244 (multi-core), a w AnTuTu - 55 618 punktów.

Bateria

Smartfon ma baterię o pojemności 3060 mAh, która powinna wystarczyć na pełny dzień roboczy intensywnego użytkowania. Nokia 7.1 nie jest żadnym rekordzistą pod względem żywotności baterii, ale na pewno nie zawodzi także w tej materii. W trakcie testu nie zdarzyło mi się, by smartfon w najmniej odpowiednim momencie odmówił posłuszeństwa. Urządzenie wspiera technologię szybkiego ładowania, więc nie będziemy musieli czekać wieczności do ponownego napełnienia wbudowanego akumulatora.

Warto zwrócić uwagę na mały szczegół związany z rozładowującą się baterią. Interfejs systemowy Nokii 7.1 zmienia kolor na czerwony, gdy bateria jest bliska wyczerpania. Nie sposób tego nie zauważyć, a niektórych może to nawet tak bardzo irytować, że będą chcieli jak najszybciej podłączyć telefon do zasilania.

Podsumowanie

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Nokia | Android | Qualcomm Snapdragon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy