Nietypowy aparat. Raczej nie chcesz, by ktoś zrobił ci nim zdjęcie
Aparat wydrukowany w 3D przez Matthiasa Vefa i Benedikta Großa został wyposażony w moduł AI, który przetwarza zdjęcia tak, by zamienić je w... akt. Aparat NUCA procesuje obraz w taki sposób, by pozbawić fotografowaną osobę ubrań.
W dzisiejszych czasach w sieci możemy natknąć się na wszelkiej maści wygenerowane za pomocą AI obrazy, filmy i dźwięki. Swego czasu w internecie krążyło zdjęcie papieża w puchowej kurtce, hitem były też przeróbki prezydenta recenzującego gulasz z Biedronki. Już takie żarty to problem, a co dopiero, gdy zaczyna się wykorzystywanie możliwości AI do tworzenia nagrań nawołujących do fałszywych inwestycji, czy też przygotowywanie obrazów ukazujących różne osoby nago, bez ich zgody.
Dwóch twórców, Matthias Vef i Benedikt Groß, stworzyło na domiar wszystkiego aparat wyposażony w moduł AI, który procesuje obrazy tak, by otrzymać zdjęcie danej osoby właśnie w negliżu. O co w tym chodzi? Czy niedługo strach będzie wyjść z domu, by przypadkiem nie trafić na kogoś z takim aparatem, ryzykując, że wejdzie w posiadanie naszych roznegliżowanych zdjęć, przygotowanych w kilka sekund przez sztuczną inteligencję?
Na szczęście wspomniany sprzęt to tylko projekt artystyczny dwóch twórców, którzy chcą tym samym pokazać, że rozwijanie niektórych gałęzi sztucznej inteligencji może być problematyczne. Jak twierdzą twórcy aparatu NUCA, celem tego projektu jest sprowokowanie dyskusji na ten temat i zakwestionowanie aktualnej trajektorii rozwoju generatywnej sztucznej inteligencji w kwestii przetwarzania obrazów, szczególnie jeśli chodzi o zdjęcia ludzi.
- W przeciwieństwie do innych sposobów tworzenia deepfake'ów, urządzenie NUCA namacalnie łączy fotografa i portretowaną osobę i natychmiast pokazuje wynik procesu obróbki. Eliminuje to anonimowość właściwą internetowym deepfake’om i zestawia zabawę z tym koszmarnym trendem - wyjaśniają twórcy.