Już nie tylko Amazon, ale i Google? Na prośbę policji ujawnią nasze filmy bez nakazu
Masz kamerę w domofonie przy drzwiach? Google zezwoli policji na dostęp do nagrań wideo. Wcześniej to samo zadeklarował koncern Amazon. Ma to być sytuacja awaryjna, ale i tak internauci są wściekli.
W Stanach Zjednoczonych wokół tej sprawy wybuchła prawdziwa burza. Chodzi o zgodę na dostęp dla policji i innych służb do materiałów zarejestrowanych przez kamery domowego monitoringu. Obraz jest streamowany i na jakiś czas umieszczany na serwerach wielkich firm. Pierwszy złamał się koncern Amazon, który na prośbę policji przekazał plik wideo ze swoich serwerów zarejestrowany przez dzwonek do drzwi z kamerą Ring (firma podlega bezpośrednio koncernowi Amazon). Wszystko się stało bez zgody właściciela dzwonka.
W sumie niby drobiazg, ale właściciele takich kamer w USA poczuli się oburzeni, gdyż to ich zdaniem narusza ich prywatność. Sprawą zajęły się amerykańskie organizacje zajmujące się prawem do tajemnicy cyfrowej, w tym EFF (Electronic Frontier Foundation).