W ciągu ostatnich kilku tygodni coraz więcej chińskich urzędników i kont związanych z mediami partyjnymi Państwa Środka udostępnia informację o tym, jakoby koronawirus pochodził z USA. Według tych treści epidemia SARS-CoV-2 miałaby zacząć się od amerykańskich homarów, co jest ewidentnym fake newsem. Zdaniem badacza z Uniwersytetu Oksfordzkiego, który bada tę dziwną aktywność, w ten sposób Chiny próbują zrzucić z siebie odpowiedzialność za pandemię. Uwaga: w historii pojawia się także wątek polski...
19 września 2021. Zha Liyou, chiński konsul generalny w Indiach publikuje na Twitterze link do artykułu, którego autor twierdzi, że koronawirus przybył do Chin z USA w listopadzie 2019. Winowajcami miałyby być homary, importowane ze stanu Maine do niesławnego już miasta Wuhan.
Post od zwrócił uwagę Marcela Schliebsa z Uniwersytetu Oksfordzkiego, eksperta w dziedzinie dezinformacji i propagandy cyfrowej, który bada aktywność chińskich źródeł na Twitterze już od 18 miesięcy.
Werdykt Schliebsa jest prosty: artykuł to fake news.
Jak donosi "NBC News", już po kilku dniach badacz odkrywa siatkę ponad 550 kont, rozsiewających dokładnie tę samą informację (ba, nawet treść posta jest praktycznie taka sama, choć przetłumaczona została na różne języki). Operacja z amerykańskimi homarami w tle trwa do dzisiaj.